Rihanna podbija branżę modową
Savage X Fenty, bo taką nazwę nosi linia bielizny, którą sygnuje swoim nazwiskiem Rihanna, w istocie nie jest jej dziełem, ale efektem współpracy z Adamem Selmanem. Utrzymana w czerwonej i różowej kolorystyce jest bardzo zmysłowa i odważna. Ceny rozpoczynają się od 16 dolarów, a najdroższa rzecz kosztuje 84 dolary. Reklamuje ją m.in. sama Rihanna, pozując do zdjęć w „walentynkowej” bieliźnie. „Zadbałam o to, żeby rozmiary były różne, bez wykluczania bardziej puszystych kobiet” – podkreśla celebrytka.
Ale w rzeczywistości nie zadbała o to sama. W stworzeniu kolekcji pomógł jej Adam Selman. To ich pierwsza wspólna linia bielizny, ale niejedyny wspólny projekt. Wcześniej stworzyli razem kolekcję dla River Island, a sam Selman zaprojektował większość scenicznych kreacji piosenkarki oraz słynną „naked dress”, w której Rihanna wystąpiła na rozdaniu nagród CFDA w 2014 roku.
Projektant na temat artystki wypowiada się bardziej niż entuzjastycznie. „Cenię jej modowy instynkt, rozumiemy się bez słów. Fizycznie to też ideał. Wszystko leży na jej ciele tak wspaniale, że zaprojektowanie czegokolwiek przychodzi mi z łatwością” – twierdzi Adam Selman. Nie ukrywa jednak, że praca nad projektami bywa trudna. Obydwoje mają bowiem silne charaktery i nieszablonowe spojrzenie na świat.
Dość wspomnieć, że Adam Selman, wywodzący się z konserwatywnej rodziny babtystów odwiedzających kościół pięć razy w tygodniu, jako jedyny chłopak w swoim liceum występował w grupie cheerleaderek. Ważniejsze jest jednak to, że charakterystyczną dla siebie skłonność do łamania stereotypów wykorzystuje także podczas pracy nad projektami.
Sukcesy linii sygnowanych przez Rihannę stały się dla niego bodźcem do założenia własnej marki. Jego najnowsza kolekcja to Adam Selman Sport.