Paris Hilton zdradziła, że była molestowana!
Paris Hilton jest jedną z bohaterek materiału opublikowanego przez "New York Timesa" o patologiach w ośrodkach dla trudnej młodzieży. W nagraniu wideo dziedziczka hotelowej fortuny łamiącym się głosem podzieliła się takim oto dramatycznym wspomnieniem: "Bardzo późno w nocy, około trzeciej lub czwartej rano, zabierali mnie i inne dziewczyny do pokoju, aby przeprowadzić badania lekarskie. Tam nie było nawet lekarza, to było kilku członków personelu. Miałyśmy leżeć na stole, a oni wsadzali w nas palce. Nie wiem, co robili, ale to na pewno nie było normalne badanie".
Na tych słowach nie poprzestała...
"To było naprawdę przerażające i jest to coś, co wypierałam przez wiele lat. Ale teraz cały czas to wraca i myślę o tym. Patrząc wstecz jako osoba dorosła, myślę, że było to prawdziwe i świadome wykorzystywanie seksualne" – wyznała. Na Twitterze dodała, że te rzekome oględziny medyczne miały być badaniem szyjki macicy.
Nim Paris Hilton w wieku 16 lat trafiła do Provo Canyon School, była nieprzeciętne rozbrykaną nastolatką. W Nowym Jorku miała wiele pokus i ochoczo im ulegała. Często wymykała się ze swojego apartamentu w hotelu Waldorf Astoria, by oddawać się nocnemu życiu. W końcu jej rodzice stracili do niej cierpliwość i by utemperować Paris, wysłali ją do liceum z internatem w bardzo odległym od Nowego Jorku stanie Utah. Spędziła tam 11 miesięcy.