Widzialna ręka – do takiej grupy na Facebooku zaprosiła mnie moja znajoma. Inicjatywa szybko, z godziny na godzinę, zaczęła zamieniać się w prawdziwą społecznościową sieć. Każdy dzieli się tym, co ma najcenniejszego – wiedzą, talentem, umiejętnościami i czasem, który chcą poświęcić innym.

"Cześć, patrzę co tu i na kilku jeszcze grupach wyprawiacie i jesteście niesamowici. Też chciałem się dołączyć z ekipą do tego trochę. Rozwiązujemy problemy: organizowanie się kto gdzie jest i w czym może pomóc. Znajdowanie osoby, która może pomóc. Po tym długim wstępie oddaję w Wasze ręce narzędzie: apkę/stronę, gdzie każdy może automatycznie oznaczać się na mapie, a osoba potrzebująca może znaleźć pomoc" – napisał na grupie Jakub Król z Wrocławia.

Jak przyznał, stworzenie aplikacji ihelpyou.app, to był maraton, który wciąż trwa. "Pomysł jest z grupy Widzialna ręka, która niesamowicie się organizuje, by pomagać sobie nawzajem. Aplikację napisaliśmy ekipą IT.focus, wspólnie" – wyjaśnił. "Ta dobroć, chęć niesienia pomocy rozprzestrzenia się bardziej wirusowo niż sam wirus" – dodał.

Aleksandra Kmak-Pamirska z Krakowa wpadła na pomysł nakręcenia filmu z zajęciami jogi dla najmłodszych, które prowadzi w przedszkolu: "Przyszło mi do głowy, że może być to fajny sposób, żeby rodzice spędzili wspólnie czas ze swoimi pociechami w domu. Nie zawsze mamy pomysł na to, co robić, a ja chętnie podzielę się tym, co sprawia mi przyjemność i mam nadzieję, że moje zajęcia przyczyniły się do chwili radości dla tych, którzy z nich skorzystali".

" Wzięłam udział w akcji Widzialna ręka zupełnie spontanicznie, widząc wciąż napływające zewsząd smutne wiadomości. Jestem nauczycielem, pomyślałam o uczniach, którzy być może jak w mojej szkole na informację o zawieszeniu zajęć byli przygnębieni perspektywą siedzenia w domu. Po opublikowaniu wiadomości na wspomnianej grupie odbyło się już wiele lekcji, a wciąż są chętni. Cieszę się, że muzyką mogę rozjaśnić ten czas, szczególnie dzieciom i młodzieży" – przyznała Sylwia Patyna, pod której czujnym okiem można wziąć lekcję gry na gitarze.

Jak zauważa Sylwia Wójcik, psycholożka i terapeutka Somatic Experiencing, która również oferuje swoją pomoc na grupie - bezpłatne sesje psychologiczne online dla osób związanych ze służbą zdrowia, dla osób chorych i na kwarantannie – takie sieci wsparcia są niezwykle cenne.

"Takie działania jak Widzialna ręka są ogromnie ważne i potrzebne na różnych poziomach. Twórzmy takie grupy związane z dzielnicami, z ulicami, twórzmy takie grupy w gronie znajomych (lepiej więcej mniej licznych grup, niż jedna bardzo duża)" - zachęca Wójcik.