Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ojciec Angeliny Jolie skrytykował ją za głos o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Ojciec Angeliny Jolie skrytykował ją za głos o konflikcie izraelsko-palestyńskim
Angelina Jolie ma bardzo skomplikowaną relację z ojcem. (Fot. Lester Cohen/WireImage)
Miesiąc temu bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael. Ich działania potępili politycy, przedstawiciele międzynarodowych organizacji oraz znane postaci ze świata show-biznesu. Głos w tej sprawie zabrała również Angelina Jolie. Stwierdziła, że choć działania Hamasu były 'aktem terroryzmu', to nie mogą one usprawiedliwiać dokonywanych przez izraelską armię bombardowań ludności cywilnej w Strefie Gazy.
Reklama
Reklama

Miesiąc temu rozpoczął się nowy etap konfliktu izraelsko-palestyńskiego, którego początki sięgają połowy XX wieku. 7 października bojownicy Hamasu – polityczno-militarnej fundamentalistycznej organizacji palestyńskiej – przeprowadzili niespodziewany atak na południe kraju.

Jednymi z pierwszych ofiar byli uczestnicy festiwalu muzycznego Supernova, który odbywał się z okazji obchodów żydowskiego święta Simchat Torah w okolicy kibucu Reim, w odległości kilku kilometrów od granicy ze Strefą Gazy. Palestyńscy terroryści dokonali tam rzezi, zabijając blisko 260 osób.

Jak zauważają eksperci, obecna eskalacja konfliktu doprowadziła do najbardziej dramatycznej sytuacji w regionie od czasu wojny Jom Kippur z 1973 roku. W ciągu ostatnich tygodni zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a niemal 5,5 tys. zostało rannych. Terroryści wzięli na zakładników co najmniej 242 osoby.

Brutalny atak na ludność cywilną Izraela potępili nie tylko prominentni politycy i aktywiści, ale także gwiazdy kina i estrady – dość wspomnieć Amy Schumer, Marka Hamilla, Jamie Lee Curtis, Madonnę czy modelkę o palestyńskich korzeniach Gigi Hadid."Choć mam nadzieje i marzenia co do przyszłości Palestyny, nie uwzględniają one wyrządzania krzywdy Żydom" – wyznała w oświadczeniu gwiazda wybiegów.

"Świat nie może siedzieć z założonymi rękami, gdy mają miejsce te przerażające akty terroryzmu" – napisała z kolei hollywoodzka aktorka Gal Gadot, która przez dwa lata służyła w Siłach Zbrojnych Izraela.

Do sprawy odniosła się również Angelina Jolie. Słynna aktorka, która do niedawna pełniła funkcję Specjalnego Wysłannika UNHCR, podkreśliła, że choć potępia działania Hamasu, to jest też przeciwna działaniom odwetowym, które dotykają ludności cywilnej w Strefie Gazy. Jak podaje palestyńskie ministerstwo zdrowia, wskutek nalotów na ten obszar zginęło prawie 10 tys. osób, w tym 4 tys. dzieci.

"Modlę się o natychmiastowy i bezpieczny powrót każdego zakładnika. Modlę się za rodziny, które dźwigają niewyobrażalny ból związany z zamordowaniem bliskiej osoby, a zwłaszcza dzieci. To, co wydarzyło się w Izraelu, było aktem terroryzmu. Nie może to jednak usprawiedliwiać bombardowania cywilów w Strefie Gazy, którzy zostali pozbawieni możliwości ewakuacji, nie mając dostępu do żywności i wody" – zaznaczyła laureatka Oscara.

Wypowiedź Jolie nie spodobała się jej sławnemu ojcu. Hollywoodzki aktor Jon Voight opublikował na Instagramie 3-minutowy filmik, w którym jej poglądy.

"Jestem bardzo rozczarowany tym, że moja córka, podobnie jak wielu innych ludzi, nie rozumie Bożych prawd. Tutaj chodzi o zniszczenie Ziemi Świętej, ziemi Żydów. Izraelska armia musi bronić swojej ziemi i swojego ludu. To jest wojna. Zaatakowano dzieci, ich rodziców, dziadków. Niewinnych ludzi. Wy, głupcy, którzy nazywacie Izrael problemem, powinniście spojrzeć na siebie i zadać sobie pytanie: Kim jestem? Czy pragnę dotrzeć do prawdy, czy pozwalam się okłamywać i podążam ślepo za tłumem? Ci, którzy rozumieją prawdę, potrafią dostrzec kłamstwo. Izraelczycy bronią wartości, których te zwierzęta nie potrafią pojąć" – perorował Voight.

Nie jest tajemnicą, że Jolie ma bardzo skomplikowaną relację z ojcem. Rodzice aktorki i jej brata Jamesa Havena rozwiedli się rok po jej narodzinach. Voight przyznał publicznie, że powodem rozstania była jego niewierność. "Jon był dla Angeliny okropnym ojcem. Zdradzał jej matkę. Marcheline powiedziała mi kiedyś, że mąż znęcał się nad nią emocjonalnie" – wyznał przed laty przyjaciel rodziny. O kiepskie relacje z potomkami Voight obwiniał z kolei byłą żonę.

"Mam wrażenie, że moje dzieci zostały zaprogramowane przez wieloletni gniew ze strony ich matki. To zrozumiałe. Gdy się rozwiedliśmy, miała do mnie ogromny żal" – stwierdził swego czasu w rozmowie z magazynem "People". Matka Jolie, Marcheline Bertrand, zmarła w 2007 roku przegrywając walkę z rakiem piersi i jajnika.

Komentarze
  • Art
    12 listopada 2023, 10:23

    W naszym prawie polskim obowiązuje zasada dziedziczenia długów, co oznacza iż dzieci będą musiały spłacić długi rodziców w przypadku ich śmierci., o ile nie odrzucą spadku. Tak że spokojnie proszę Pani, dzieci odpowiadają- dziedziczą po rodzicach geny, majątki, ( lub długi), status społeczny, itd. Więc wstrzymaj się proszę z takimi opiniami. W UK sprawa konfliktu z Palestyńczykami narasta, nikt nie chce rozwalania swoje dobrobytu przez obcych, bo to są właśnie obcy.

Dodaj komentarz
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama