Nowe badanie dowodzi co jest szczególnie skuteczne w walce z depresją
Aktywność fizyczna ułatwia powrót do zdrowia osobom, które czują się przygnębione, mają depresję czy stany lękowe. Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu Południowej Australii w Adelajdzie, którzy przeanalizowali ponad tysiąc badań porównujących różne formy leczenia. I doszli do wniosku, że regularny wysiłek fizyczny może być kluczem do sukcesu w redukowaniu objawów depresji, lęku i obniżonego nastroju.
Jak podaje serwis Forskning.no, z nowych analiz wynika, że ćwiczenia mogą dawać lepsze efekty niż psychoterapia i najczęściej stosowane leki przeciwdepresyjne.
Właśnie dlatego australijscy uczeni rekomendują aktywność fizyczną jako terapię pierwszego wyboru w ramach standardowej opieki psychiatrycznej.
"Powszechnie wiadomo, że aktywność fizyczna poprawia zdrowie psychiczne. Mimo to nadal nie jest oferowana jako terapia pierwszego wyboru" - oznajmił współautor badania Ben Singh. Ma nadzieję, że praca jego zespołu zainspiruje pracowników służby zdrowia do zalecania pacjentom ćwiczeń fizycznych.
Raport z badania został opublikowany w "British Journal of Sports Medicine". Jest to jak dotychczas najbardziej wszechstronna metaanaliza w tej dziedzinie. Opiera się bowiem na wynikach różnych badań, w których w sumie wzięło udział ponad 100 tys. osób.
Analizując je, naukowcy z Uniwersytetu Południowej Australii dostrzegli, że dobroczynny wpływ aktywności fizycznej był najbardziej widoczny u osób uskarżających się na obniżenie nastroju. Ważnym spostrzeżeniem było też to, że ruch zwykle przynosi niemal natychmiastowy efekt. Nie trzeba czekać tygodniami, jak to zwykle bywa w przypadku farmakoterapii.