Choć wygląda niepozornie, skrywa w sobie wielką moc. Pyłek pszczeli to skarbnica minerałów i przeciwutleniaczy. Badania wykazały, że ma bardzo wysokie właściwości przeciwutleniające, podobne do sfermentowanej żywności. Znajdziemy w nim m.in. cenny resweratrol, likopen, witaminy A, C i E. Jedną z jego zalet jest wzmacnianie układu odpornościowego.

Co najważniejsze, z powodu swoich unikalnych właściwości może pretendować do miana eliksiru młodości. W jednym z badań przyglądano się królikom, które oprócz regularnej diety otrzymywały dodatek pyłku pszczelego. Zwierzęta, którym podawano pyłek wykazywały większą żywotność. W innym badaniu stwierdzono, że niedożywione, stare szczury doświadczyły wzrostu masy mięśniowej i poprawy metabolizmu po wprowadzeniu do diety pyłku pszczelego.

W zabieganym świecie pyłek pszczeli może okazać się również antidotum na stres. Badania wskazały, że przyczynia się on do łagodzenia napięć, niweluje również skutki przemęczenia. Zatem jest szczególnie polecany osobom aktywnym.

Jego kolejnym walorem jest wysoka zawartość białka. "To skarbnica składników odżywczych składająca się z osiemnastu witamin, w tym kompleksu B, wszystkich niezbędnych aminokwasów, kwasów tłuszczowych i zawiera co najmniej 25 proc. białka" – tłumaczy ekspert w dziedzinie żywienia Susan Curtis. Dodając, że pod względem zawartości białka może konkurować z mięsem, co czyni go doskonałym uzupełnieniem diety roślinnej.

Eksperci podkreślają jednak, że przeciwskazaniem może być uczulenie na użądlenia lub inne relacje alergiczne, zatem jeśli pojawią się takie objawy jak swędzenie, obrzęki, duszności należy natychmiast zaprzestać jego stosowania. Unikać go powinny również kobiety w ciąży i karmiące piersią.