Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Morgan Freeman nie cierpi słowa "Afroamerykanin". Jego zdaniem to obelga

Morgan Freeman nie cierpi słowa "Afroamerykanin". Jego zdaniem to obelga
Legendarny już aktor przecierał ścieżki innym czarnoskórym kolegom z branży... (Fot. PAP/EPA)
85-letni gwiazdor takich produkcji jak 'Skazani na Shawshank' czy 'Za wszelką cenę' promuje właśnie najnowszy film ze swoim udziałem zatytułowany 'A Good Person'. Z tej okazji Morgan Freeman udzielił w Londynie wywiadu gazecie 'The Sunday Times'. Wyznał w nim, że określenia takie jak 'Afroamerykanin' są przez niego traktowane niczym obelga.
Reklama
Reklama

Nie tylko "Afroamerykanin" to dla Morgana Freemana słowo obraźliwe. Podobnie aktor traktuje też określenia takie jak np. "Miesiąc czarnej historii".

"Miesiąc czarnej historii to obelga. Zamierzacie sprowadzić całą moją historię tylko do miesiąca? Afroamerykanin to też obelga. Nie kwalifikuję się do takiej kategorii. Przez lata opisywano nas różnymi słowami, obecnie wszyscy używają określenia Afroamerykanin. Ale co to tak naprawdę oznacza? Większość czarnych ludzi w tej części świata to mieszańcy. A o Afryce mówi się w taki sposób, jakby to było państwo, a nie kontynent" – wyjaśnił swoje podejście gwiazdor.

Freeman dostrzega jednak i docenia znaczącą zmianę traktowania osób czarnoskórych, do jakiej doszło w Ameryce. "Kiedy dorastałem, w filmach nie było takich postaci jak ja. Jeśli pojawiał się jakiś kolorowy aktor, to był postacią komediową. Dopiero wraz z pojawieniem się Sidneya Poitiera, młodzi ludzie tacy jak ja zrozumieli, że skoro on dał radę, to my też możemy" – stwierdził gwiazdor "Skazanych na Shawshank".

"Idziemy w dobrym kierunku. LGBTQ, Azjaci, czarni, biali, międzyrasowe związki – widzimy to teraz na ekranach i jest to ogromny postęp" – ocenia. Aktor odpowiedział też na pytanie, któremu spośród czarnoskórych aktorów zazdrości kariery. Wymienił Denzela Washingtona, który jest jego przyjacielem. "Zazdroszczę mu jego kariery. Robi to, co zawsze chciałem robić ja" – wyznał Freeman.

Co się zaś tyczy jego kariery w ostatnich latach, Freeman nie pozostawia złudzeń. "W ostatnich latach zrobiłem dużo innych rzeczy niż wcześniej. Wożąc panią Daisy, czy Chwała to były inne filmy. A teraz? Jestem sobą. Postać dostosowuje się do ciebie, a nie na odwrót. Robię więc to, co mnie interesuje. A czasem chodzi tylko o pieniądze" – stwierdzil szczerze aktor. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 06.05.2024
GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama