Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Miasto Hell w USA miało "kociego" burmistrza...

Miasto Hell w USA miało "kociego" burmistrza...
Czyż nie jest urocza?... (Fot. Instagram/bigfootjinx)
Jinx to kocia gwiazda mediów społecznościowych. Jej wielkie oczy sprawiają, że wyraz jej pyszczka jest niemal gotowym materiałem dla memów. Jednak kotka i jej właścicielka Mia miały większe ambicje, co doprowadziło do tego, że Jinx została zaprzysiężona na jeden dzień jako burmistrz miasta Hell w stanie Michigan.
Reklama
Reklama

Jinx mieszka wraz ze swoją właścicielką Mią w Kaliforni, ma 735 tys. obserwujących na TikToku i 400 tys. fanów na Instagramie. Jednak opiekunka Jinx nie chciała ograniczać się wyłącznie do popularności swojej kotki w mediach społecznościowych. Wpadła na pomysł, aby Jinx została burmistrzem.

W rozmowie z serwisem MLive Mia wyjaśniła, że wcześniej widziała, jak inni popularni pupile obejmowali takie stanowiska i pomyślała, dlaczego jej podopieczną miałaby ominąć taka okazja. "Zażartowałam na Twitterze, co mogę zrobić, aby Jinx została burmistrzem. Ktoś z komentujących wspomniał o Michigan i mieście Hell".

Rzeczywiście "piekielne" miasto oferuje taką możliwość. Po uiszczeniu opłaty w wysokości 100 dolarów, chętni mogą przez jeden dzień pełnić funkcję burmistrza. Miasto zgodziło się, by Jinx była pierwszym kotem, któremu ta posada zostanie powierzona. I tak 24 kwietnia kocia influencerka rozpoczęła swoją polityczną karierę. Ta jednak nie trwało długo. Na koniec dnia jej przywódcze aspiracje zniweczył telefon, który zwolnił ją z nowo obranego stanowiska, a Jinx powróciła do swoich dawnych obowiązków.

Nie musi się jednak obawiać, że popadnie w zapomnienie. W mediach społecznościowych ma grono wiernych fanów, których uwagę przykuła nietypową aparycją – Jinx ma bowiem nad wyraz duże oczy i łapki. Taki wygląd to efekt wrodzonego defektu genetycznego przygarniętej przez Mię pupilki.

"Jinx uratowałam w 2018 roku. Wróciłam wcześniej do domu i na swoim podwórku usłyszałam miauczenie. Zobaczyłam ją, była bardzo malutka, miała może trzy tygodnie" - wspomina Mia. Dodała, że jej uwagę od razu zwróciły duże oczy.

"Choć rosła, oczy pozostawały dalej tak samo duże, zauważyłam również, że ma bardzo duże łapki. Weterynarz orzekł, że nie jest to żadna choroba, a wada wrodzona. Jinx nie jest tak zwinna, jak inne koty, jest dość niezdarna, dopiero rok temu nauczyła się lądować na czterech łapach" - przyznaje opiekunka kotki. Jednak te defekty w niczym nie przeszkadzają Jinx - wręcz przeciwnie, Mia uczyniła z nich ogromny atut.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama