Kuba Wojewódzki przeprosił za współpracę z Januszem Palikotem
W poniedziałek 8 stycznia Wojewódzki opublikował na Facebooku post, w którym wyjaśnia na czym polegało jego zaangażowanie w głośny projekt związany z produkcją piwa i wódki z dodatkami suszu konopnego.
"W roku 2020 Janusz Palikot zaproponował mi współpracę na rynku nowych produktów alkoholowych. Nigdy nie interesował mnie ten biznes, ale od dłuższego czasu nosiłem się z pomysłem wyprodukowania napojów opartych na suszu konopnym, więc uznałem to za dobrą okazję" – wyznał.
Jak dodał, nie znał wówczas dobrze Palikota - poznał go, gdy ten gościł w jego programie, a później "kilka razy" spotykał towarzysko tego "uwodzicielskiego erudytę, rozsiewającego wokół siebie aurę sukcesu i głębokiej kultury". To wystarczyło, by zgodził się wejść w zaproponowany przez przedsiębiorcę biznes.
Kuba Wojewódzki odcina się od biznesu z Januszem Palikotem. "Nie wziąłem ani złotówki" #wyborcza https://t.co/2XszMUPbyk
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) January 8, 2024
Panowie założyli firmę "Przyjazne Państwo", która wypuściła na rynek innowacyjne, alkoholowe produkty, a efekty tej współpracy – głównie dzięki medialnej popularności i internetowym zasięgom Wojewódzkiego – szybko stały się znane w całej Polsce.
Wojewódzki przyznał, że promocja i marketing były jego głównym zadaniem w tym przedsięwzięciu. Wyraźnie zaznaczył, że nie był w zarządzie ani radzie nadzorczej, nie decydował o finansach i nie wiedział, jak pieniądze były wydawane.
"Nie wziąłem z tej firmy ANI ZŁOTÓWKI dywidendy. Za całą strategię finansową spółki odpowiadał Janusz" – zapewnił.
Kuba Wojewódzki odcina się od Palikota. "To był mój największy błąd" https://t.co/kBUDAdRCgb pic.twitter.com/WVhJuG6kZI
— Money.pl (@Money_pl) January 8, 2024
Dziennikarz stwierdził, że zdał się na doświadczenie Janusza Palikota w branży alkoholowej i ufał w jego zmysł do biznesu, jednak przedsiębiorca to zaufanie zniszczył.
Na koniec Wojewódzki przeprosił tych, których jego nazwisko skłoniło do zainwestowania w ten biznes.
"To był mój największy błąd inwestycyjny zarówno w kwestiach biznesowych jak i ludzkich. Wiem też, że moje nazwisko było wielokrotnie wykorzystywane biznesowo w sposób nieuprawniony i ze mną nieuzgodniony. Wszystkim, którzy dołączyli do tego biznesu ze względu na moją tam obecność, mogę napisać szczere PRZEPRASZAM. Podobnie jak Wy zaufałem i podobnie jak Wy poniosłem porażkę" - stwierdził dziennikarz.
Na oświadczenie i przeprosiny Wojewódzkiego po kilku godzinach odpowiedział Janusz Palikot. Kontrowersyjny biznesmen zrobił to w poście na platformie X. "Kuba Ty Ancymonku!" – zagaił, po czym zasugerował, że sprawa ma drugie dno.
Kuba Ty Ancymonku!
— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) January 8, 2024
Szczegóły mojej współpracy z Kubą Wojewódzkim (3 lata!) i nie tylko z nim, opisałem w mojej nowej książce "Kulisy Biznes - Show, czyli jak wydałem 220 mln". Coming soon! (przedsprzedaż już niedługo). Książka ma „zaledwie" 300 stron… 1/2 pic.twitter.com/KF7FdQ70BU
"Szczegóły mojej współpracy z Kubą Wojewódzkim (3 lata!) i nie tylko z nim, opisałem w mojej nowej książce Kulisy Biznes - Show, czyli jak wydałem 220 mln. Coming soon! (przedsprzedaż już niedługo). Książka ma zaledwie 300 stron… więc z góry uprzedzam, że nie udało mi się napisać o wszystkim".