Wygląda na to, że narodziła się nowa gwiazda wybiegów. Rebecca Leigh Longendyke uczestniczyła w największej liczbie pokazów mody podczas tegorocznych Fashion Weeks. 23-letnia modelka, Amerykanka o niemieckim pochodzeniu, była widziana na wybiegach największych domów mody, takich jak: Isabel Marant, Stella McCartney, Alexander McQueen, Loewe, Fendi, Prada, Paco Rabanne, Miu Miu czy Chanel. W sumie modelka zgromadziła na swym koncie udział w ponad 41 paradach w tym sezonie.

Czy jesteśmy świadkami bajkowej kariery? Longendyke została odkryta na Facebooku w 2012 r., ale nie od razu zaczęła pracę jako modelka. Dziewczyna wolała najpierw poświęcić się studiom uniwersyteckim i hobby, którymi są „wędrówki, wspinaczka i gotowanie”, jak wyjaśniała dziennikarzom "Elle".

Niektóre jej zdjęcia zostały najpierw opublikowane w "The Fashion Spot", to był jej początek w świecie mody. Od tego czasu Rebecca Leigh Longendyke odnosi coraz większe sukcesy. Jej niewątpliwymi atutami jest porcelanowo biała cera, piegi i blond włosy. Uosabia delikatność i kruchość, dziewczęcość. Co, jak się okazuje, podoba się wielkim modowym markom.

Ze zdjęć, które modelka zamieszcza na swym Instagramie, można wywnioskować, że nowa gwiazda wybiegów lubi się ubierać w klasyczne, eleganckie, ponadczasowe stroje. Co ciekawe, nigdy makijaż nie zakrywa jej piegów - one są zawsze na pierwszym planie.

Można ją było zobaczyć na okładkach prestiżowych magazynów o modzie, takich jak "Vogue Italy" czy "Vogue Paris". Modelka pozowała także do kampanii reklamowych dużych domów mody, takich jak Saint Laurent, Louis Vuitton, Versace czy Givenchy. Jak można przypuszczać, jeszcze o niej usłyszymy.