Za kilka dni Orlando Bloom kończy 45 lat i nigdy nie wyglądał na szczęśliwszego. Na każdym kroku okazuje miłość i oddanie swojej partnerce Katy Perry. Nie inaczej było w sylwestra, którego para spędziła razem w Las Vegas, świętując rozpoczęcie cyklu 16 koncertów, jakie piosenkarka zagra do końca marca na scenie w hotelu Resort World Las Vegas. W social mediach aktor zamieścił serię romantycznych zdjęć z tego wieczoru, na których się z piosenkarką całują i przytulają.

Razem z nimi w amerykańskim królestwie hazardu przebywa ich roczna córeczka Daisy. Zanim się urodziła, piosenkarka i aktor planowali ślub. Zaręczyli się w Walentynki w 2019 roku i mieli złożyć sobie przysięgę małżeńską przed ołtarzem na początku 2020 roku. Mówiło się, że już wynajęli na ceremonię jeden z zamków w Europie, jednak z powodu pandemii zdecydowali się odwołać uroczystość i jak dotąd nie wrócili do tego pomysłu. Jak donoszą amerykańskie media, mają za to inne rodzinne plany.

Zdaniem serwisu Etonline, gwiazdorska para tak znakomicie odnajduje się w roli rodziców, że chcą mieć kolejne dziecko. "Katy i Orlando są bardzo szczęśliwi. Świetnie sobie radzą jako para, weszli we wspólny rytm. Chcą niebawem powiększyć swoją rodzinę. Oboje bardzo wspierają swoje kariery, ale uwielbiają też być rodzicami" – zdradziła serwisowi osoba z bliskiego otoczenia piosenkarki i aktora.

Ich córka Daisy urodziła się w sierpniu 2020 roku. Bloom ze związku z modelką Mirandą Kerr ma jeszcze 11-letniego syna Flynna. Katy Perry też ma za sobą nieudane małżeństwo. Do 2012 roku była żoną komika i dziennikarza telewizyjnego Russela Branda. Związek Perry i Blooma też przechodził różne etapy. Para zaczęła spotykać się w 2016 roku, ale w po kilkunastu miesiącach oboje ogłosili, że ich relacja jest już przeszłością. Musiał minąć kolejny rok, by zrozumieli, że nie mogą bez siebie żyć. W 2018 roku oficjalnie pojawili się znowu razem na gali Global Ocean w Monte Carlo i od tego czasu są nierozłączni.