Gordon Ramsay wysłał swojego kucharza, by robił posiłki dla uczniów
Gordon Ramsay gościł niedawno w programie radiowym Vernona Keya emitowanym na antenie BBC 2. W pewnym momencie do studia zadzwoniła kucharka pracująca w szkole średniej Edward Peake w Bedfordshire we wschodniej Anglii. Kobieta wyznała, że placówka cierpi na poważne braki kadrowe. "Pracuję w szkolnej kuchni i zostałam całkiem sama. Jeden z moich kucharzy się nagle rozchorował, drugi ma COVID. Zastanawiam się, czy Gordon mógłby przyjechać po wywiadzie i mi pomóc?" – zapytała.
Ramsay stwierdził, że choć z powodu napiętego harmonogramu nie może pojechać do tej szkoły osobiście, to jednak ma pomysł na uratowanie sytuacji.
"Kochana, gdybym tylko miał czas na wycieczkę do Bedfordshire, zgodziłbym się w mgnieniu oka, przyrzekam. Mogę natomiast wysłać do was jednego z moich kucharzy" – zaproponował. Jego oferta spotkała się z entuzjastyczną reakcją rozmówczyni. Zapytany przez gospodarza programu o to, czy naprawdę zamierza spełnić obietnicę, Ramsay odparł: "Oczywiście, że tak. Mówię poważnie. Nie chcę, żeby te dzieciaki chodziły głodne. Jeszcze dzisiaj się tym zajmę".
Gwiazdor "Kuchennych koszmarów" słowa dotrzymał. Do placówki wysłał kucharza Roba Roya Camerona, który nie tylko pomógł w przyrządzeniu posiłków, ale też zrobił dla uczniów pokaz gotowania. "Mieliśmy dziś niesamowitego gościa w Edward Peake. Wysłany przez Gordona Ramseya wspaniały szef kuchni przybył nam na ratunek. Pragniemy serdecznie podziękować za okazane wsparcie" – napisali na Twitterze przedstawiciele szkoły.