Facebook był do tej pory zmorą pracodawców, bo pożerał uwagę i czas pracowników, którzy zaczynali dzień od sprawdzenia najnowszych postów, a kończyli, klikając lajki pod fotkami znajomych. Teraz korzystanie z Facebooka w godzinach pracy będzie bezkarne, a nawet pożądane. Amerykański potentat rynku portali społecznościowych ogłosił, że po roku testów udostępnia aplikację Workplace, czyli biurową wersję Facebooka, wszystkim chętnym firmom i organizacjom. Koncern Marka Zuckerberga już przyciągnął do serwisu tysiąc klientów z różnych branż.

Na liście, którą się chwali, są już: gigant spożywczy Danone, producent odzieży Columbia, internetowa firma Booking.com i organizacje charytatywne Save the Children oraz Oxfam. Dzięki Workplace, Facebook przede wszystkim wchodzi na nowy dla siebie rynek aplikacji do komunikacji biurowej między pracownikami i działami firmy. Serwis będzie więc walczył o korporacyjnych klientów z produktami Microsoftu, Salesforce.com i Slack Technologies. Dotychczas Facebook był portalem społecznościowym łączącym znajomych i rodzinę, używanym raczej w celach rozrywkowych.

Dodanie do oferty narzędzia do prowadzenia biznesu i komunikacji firmowej ma być kolejną działką internetowego koncernu. W przeciwieństwie do dotychczasowego Facebooka, który jest darmowy i bazuje na wpływach z reklam, użytkownicy Workplace będą płacić za usługę. Mark Zuckerberg będzie pobierał miesięczną opłatę w wysokości 3 dolarów za pracownika w firmie, w której liczba aktywnych użytkowników nie przekroczy 1000. Im będzie ich więcej, tym niższa opłata — 2 dolary dla firmy w przedziale 1000-10 000 użytkowników i 1 dolar dla gigantów powyżej tej liczby.

Facebook tworzy nie tylko kolejne źródło dochodów, ale wychodzi też naprzeciw nowym pokoleniom pracowników, dla których e-mail jest nudnym, powolnym i nieskutecznym narzędziem komunikacji. Zamiast wysyłać dziesiątki wiadomości, prowadzić żmudną i oficjalną korespondencję, otrzymują kanał, w którym wymiana informacji jest natychmiastowa w alternatywnym świecie komunikacyjnym, równoległym do tego, co dzieje się w biurze.

Mają też wszystko to, za co kochają Facebooka: tablicę z najnowszymi postami, możliwość tworzenia grup i prowadzenia czatów, wideo na żywo, a także masę emotikonów i dodatków graficznych, za których pomocą rozmawiają młodzi ludzie.