Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dior nie zamierza rezygnować ze współpracy z Johnnym Deppem

Dior nie zamierza rezygnować ze współpracy z Johnnym Deppem
Aktor nie stracił wiele na popularności przez proces sądowy i wciąż cieszy się uwielbieniem fanów oraz uznaniem wielu firm, które chcą, by reklamował ich produkty. (Fot. PAP/EPA)
Amerykański aktor po przegranej batalii w sądzie, do którego wniósł pozew o zniesławienie, spotkał się z ostracyzmem. Stracił także część kontraktów o charakterze biznesowym. Okazuje się jednak, że dom mody Dior nie wycofa się z podpisanej kilka lat temu umowy dotyczącej reklamowania wody kolońskiej Sauvage.
Reklama
Reklama

Jak podaje brytyjski dziennik "The Guardian", gwiazdor "Piratów z Karaibów" za tę reklamę otrzymał wynagrodzenie w wysokości od trzech do pięciu milionów dolarów.

Decyzja o kontynuowaniu umowy z Deppem, podjęta przez zarząd domu mody Dior, nie dla wszystkich była zrozumiała, a przede wszystkim właściwa. Na ten temat wypowiedział się w dzienniku "The Guardian" m.in. brytyjski ekspert ds. PR, Mark Bokowski. Ujawnił, że należał do tej grupy ekspertów, która optowała za odsunięciem wzbudzającego kontrowersje gwiazdora od produktu marki. Dodał jednak, że rozumie, dlaczego została podjęta inna decyzja.

"Moim zdaniem rozsądne byłoby zerwanie przez Diora kontraktu z Deppem" - stwierdził Bokowski. "Wszystko można bowiem zakończyć, jeśli się tylko tego naprawdę chce".

Dior jest jedną z niewielu marek, która stanęła po stronie aktora po przegranym procesie o zniesławienie przez magazyn "Sun". Dla przykładu Warner Bros. zrezygnował z udziału aktora w kontynuacji serii "Fantastyczne zwierzęta" i to mimo tego, że wiązało się to z koniecznością zapłacenia mu 10 milionów dolarów. I nie miało znaczenia to, że aktor wystąpił w jednej zaledwie scenie.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama