Demi Lovato zdradza, że miała trzy udary i atak serca
"Zawsze otwarcie mówiłam o swojej walce z uzależnieniami. Ta choroba nie jest czymś co znika z czasem. To coś, co muszę dalej przezwyciężyć" – to fragment oświadczenia, które Demi Lovato opublikowała na swoim Instagramie w 2018 roku, po tym, jak została znaleziona nieprzytomna w swoim domu w Los Angeles.
W zwiastunie do nowego serialu dokumentalnego wyemitowanego na YouTube, "Dancing With The Devil", artystka wraca do tamtych wydarzeń, zdradzając kulisy tego, co się działo.
"Miałam trzy udary i zawał serca. Lekarze powiedzieli, że mam pięć, może dziesięć minut życia" – wspomina. W rozmowie z Associated Press, piosenkarka powiedziała, że przedawkowanie pozostawiło trwałe "uszkodzenia mózgu". Dodając: "do dziś odczuwam skutki tego stanu".
Przez całą swoją karierę artystka bardzo otwarcie mówi o swoich zmaganiach z uzależnieniem i zaburzeniami odżywiania. Wiele z tych zmagań znajduje ujście w jej muzyce. W piosence wydanej w 2018 roku, "Sober" Lovato ujawnia, że jej walka z uzależnieniem zaczyna się od nowa, po tym, jak złamała sześć lat życia w trzeźwości.
W filmie dokumentalnym opublikowanym na YouTube "Simply Complicated", wydanym w październiku ubiegłego roku, Lovato ujawniła, że zaczęła zażywać narkotyki, kiedy po raz pierwszy spróbowała kokainy w wieku 17 lat.