Poprawia samopoczucie, może niwelować zmęczenie oraz zwiększać odporność na infekcje. Specjaliści wciąż odkrywają kolejne korzyści płynące z jedzenia czekolady. Choć ze względu na dużą kaloryczność warto spożywać ją z umiarem, zdecydowanie nie trzeba z niej rezygnować. Panowie otrzymali właśnie kolejny powód, aby częściej sięgać po słodką przekąskę. Jak sugerują bowiem wyniki najnowszych badań naukowych, czekolada może pozytywnie wpływać na ich libido.

Uczeni z Imperial College London dowiedli, że sekret magicznych właściwości czekolady kryje się w obecnym w niej hormonie – kisspeptynie, nie bez racji określanym jako "męski hormon miłości” i "viagra umysłu”. Kisspeptyna jest naturalnie występującą w organizmie substancją chemiczną, która stymuluje uwalnianie hormonów płciowych. Produkowana jest głównie przez neurony w podwzgórzu. Naukowcy postanowili sprawdzić, czy można wykorzystać ją do stymulacji tych obszarów mózgu, które odpowiadają za pociąg seksualny.

W badaniu wzięło udział 33 heteroseksualnych mężczyzn w wieku od 18 do 34 lat. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy – jednej podano kisspeptynę, drugiej zaś placebo. Następnie pokazano im zdjęcia twarzy atrakcyjnych kobiet oraz rozpylono popularne perfumy Chanel No5, które we wcześniejszych badaniach zostały powiązane z podnieceniem seksualnym. Na podstawie skanów mózgu wykonanych za pomocą rezonansu magnetycznego naukowcy ocenili, że kisspeptyna "wzmacnia uczucie pożądania”.

"Nasze badanie pokazuje, że kisspeptyna może zwiększać aktywność mózgu związaną z popędem płciowym. Co ciekawe, efekt ten jest jeszcze bardziej widoczny u mężczyzn o niskiej jakości życia seksualnego. Zaburzenia psychoseksualne mają poważny i bardzo szkodliwy wpływ na jakość życia. Mogą być niepokojące nie tylko dla osób dotkniętych chorobą, ale także dla ich partnerów. Nasze nowe odkrycie pomaga nam lepiej zrozumieć aktywność mózgu osób z zaburzeniami psychoseksualnymi, co można wykorzystać do celów terapeutycznych” – tłumaczy dr Alexander Comninos, współautor badania.

Uczeni mają nadzieję, że efekty ich analiz doprowadzą do powstania nowych terapii mających na celu leczenie zaburzeń seksualnych. Planują również przeprowadzić dalsze, szerzej zakrojone badania. Biorąc pod uwagę najnowsze doniesienia ze świata nauki, panom nie pozostaje nic innego, jak bez wyrzutów sumienia sięgnąć po tabliczkę czekolady.