Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Agata Młynarska zaadoptowała psa z hiszpańskiego schroniska

Agata Młynarska zaadoptowała psa z hiszpańskiego schroniska
Psy myśliwskie podenco mają niełatwy los w Hiszpanii... (Fot. Getty Images)
Znana dziennikarka przebywa teraz z mężem w Hiszpanii, gdzie w Alicante mają dom. Ostatnio zdecydowali się na odważny ruch – zaadoptowali czworonoga z tamtejszego schroniska. Ich nowy pupil jest psem myśliwskim rasy podenco, o urodzie przypominającej charta. Losy tej wywodzącej się z Hiszpanii rasy są bardzo dramatyczne.
Reklama
Reklama

Agata Młynarska i jej męża Przemysława Schmidta łączy miłość do psów. W swoim polskim domu mają dwa hawańczyki, Bolka i Lolka. Teraz wzbogacili się o kolejnego pupila, rocznego Sabio. Na tego czworonoga natrafili, gdy jako wolontariusze odwiedzali w Hiszpanii schronisko dla psów.

"Wróciliśmy po Niego. Nie mogliśmy spać. Rano poczytałam jeszcze o psach podenco, o ich cierpieniu, torturach, które funduje im człowiek. Przyjechaliśmy, żeby go wyprowadzić na spacer, bo podenco nie mogą być w klatce. Po powrocie nie byliśmy w stanie zapomnieć jego wzroku. Pani zaproponowała adopcję. Rozpoczęliśmy procedurę, sprawdzanie, telefony do Warszawy, rozważania, zagotowała się gorąca linia i już po chwili jechał z nami Sabio" – relacjonuje na swoim Instagramie Młynarska.

Agata Młynarska kocha czworonogi. (Fot. PAP)

Ten czworonóg jest przedstawicielem rasy podenco, która ma duży instynkt myśliwski. "W Hiszpanii los psów podenco i galgo (chart hiszpański – red.) jest jedną z najczarniejszych kart w historii tego kraju. W lutym kończy się sezon łowiecki i te wspaniałe, mądre majestatyczne, delikatne psy zostają skazane na tortury i poniewierkę. Nielicznym uda się ocaleć lub tracić do schronisk.. Sabio miał to szczęście…" – pisze Młynarska. Myśliwym łatwiej i taniej jest zabić psy, niż płacić za ich utrzymanie do następnego sezonu. Ich właściciele są też gotowi pozbawić je życia, jeśli polują słabo i tym samym "przyniosły hańbę" właścicielowi.

Nowy pies Młynarskiej w schronisku był Zeusem, ale nie reagował na to imię, więc otrzymał nowe. "Pomyślałam – Sabio! – po hiszpańsku znaczy mądry. I taki jest. Mądry i szalenie czujny. Wdzięczny i szczęśliwy. W tym tygodniu odbieramy paszport, kartę zdrowia i umawiamy się w schronisku na szkolenie" – opowiada szczęśliwa dziennikarka. Pies dostał też drugie imię – Rainbow, czyli tęcza. A to dlatego, że gdy z nowymi właścicielami udał się na swój pierwszy spacer po plaży, na niebie pojawił się barwny łuk. Poza tym, jak zauważa Młynarska, jest to pies miłości. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama