"Mój Boże, mój Boże, biedni pasażerowie. Oby nie było zabitych!" - mówił przez telefon chwilę po katastrofie maszynista pociągu, który 24 lipca o godz. 20:41 wykoleił się pod Santiago de Compostela, wchodząc w ostry zakręt z prędkością 190 km/h. Zginęło 79 osób.więcej