Co popijają Indianie?
Gruzini delektują się czaczą, a Indianie z Ameryki Południowej chichą. Ten trunek, który znali już Inkowie, ma delikatnie słodkawo-kwaśny smak, przypomina mydło w płynie. Powstaje w procesie fermentacji uprzednio przeżutej kukurydzy.
Reklama
Reklama
Najpierw Indianki żują rozgotowane korzenie manioku lub ziarna kukurydzy, później papkę wypluwają do naczynia. Za fermentację, która zachodzi, odpowiadają enzymy znajdujące się w ludzkiej ślinie. Po dwóch dniach trunek jest gotowy.
Jak relacjonował słynny podróżnik Tony Halik, chicha przyrządzona przez kobiety stare i pozbawione zębów, jest smaczniejsza od tej, którą przeżuwają młodsze. Dzisiaj bezzębna Indianka nie jest konieczna. Coraz częściej wykorzystuje się enzymy w proszku.
Chichę pije się z mis z tykwy. Indiański specjał ma 1-3 proc. zawartości alkoholu. W dżungli nawet ta ilość może dać o sobie znać.