Companion to szara postać zasłaniająca twarz dłońmi w rękawiczkach z namalowanymi na nich iksami, mocno inspirowana Myszką Miki, którą powołał do życia amerykański artysta Brian Donnelly, znany jako KAWS. Companion po raz pierwszy pojawił się w pracach graffiti artysty. Następnie KAWS stworzył swoją pierwszą trójwymiarową wersję, a postacie towarzysza przybrały różne kolory, rozmiary. Jako balon Companion pojawił się w 2012 roku na paradzie Macy's Thanksgiving Day Parade. Dziś jego sylwetkę można dostrzec nad Bristolem w Wielkiej Brytanii, który jest pierwszym przystankiem w rozpoczynającej się podróży KAWS:Holiday.

Już sam widok tej niezwykłej postaci unoszącej się na niebie budzi ciekawość, zatem tym ciekawsza zdaje się możliwość znalezienia się na pokładzie Companion. Brian Donnelly podczas wywiadu w CNN ogłosił plany przelotu swojej ogromnej balonowej rzeźby nad głównymi miastami m.in. w Australii, Chinach, Turcji i Hiszpanii. Na razie nie ujawnia jednak dokładnego harmonogramu przelotów. Zdradził tylko, że wraz z nim na pokład będą mogły wejść grupy dwu- lub trzyosobowe, które będą miały szansę podziwiania niezwykłych widoków z tego niecodziennego balonu. Cena tego doświadczenia podobnie jak sposób rekrutacji uczestników wciąż nie zostały podane.

Zdjęcia z ostatniego lotu testowego w pobliżu Bristolu w Wielkiej Brytanii - miasta znanego z jednego z największych w Europie festiwali balonów na ogrzane powietrze - pokazują imponującą posturę nadmuchanego towarzysza, budzą zachwyt i faktycznie przykuwają uwagę. Jak przyznał w rozmowie z CNN sam artysta, tą inicjatywą chciał stworzyć nie tylko niezwykłą atrakcję, dla tych, którzy polecą balonem, ale również tym, którzy będą obserwować go z ziemi.

"To naprawdę będzie nieoczekiwana rzecz na niebie" – zapewnił KAWS. Artysta, który swoją przygodę ze sztuką zaczynał jako twórca graffiti, pracował również jako animator dla Disneya, a zasłynął dzięki współpracy z firmami zabawkarskimi, a także współpracą z Nike czy Uniqlo.

Jego najnowszy projekt jest wynikiem stałej współpracy ze studiem kreatywnym AllRightsReserved z Hongkongu. Balon na ogrzane powietrze spędzi około miesiąca w każdym wybranym mieście, gdzie chętni będą mogli wejść na jego pokład i doświadczyć niezwykłego zderzenia ze sztuką.

Donnelly powiedział, że projekt dał mu siłę do zmierzenie się z ograniczeniami wynikającymi z pandemii Covid-19. "Jako artysta staram się poradzić sobie z tą sytuacją. Tak wiele rzeczy zostało odwołanych i jest tak wiele różnych kwestii związanych z podróżowaniem i spotkaniami w grupach. Pomyślałem, że balon byłby świetnym przedmiotem do stworzenia czegoś umiejscowionego w krajobrazie, czego ludzie mogą doświadczyć… zamiast mieć wystawowy element, wokół którego wszyscy się tylko gromadzą" - podsumował.