Czy przekraczanie prędkości tuż pod nosem funkcjonariuszy może się skończyć szczęśliwie? W ekstremalnych sytuacjach owszem. A taką sytuację przeżył hodowca psów z Florydy, który został sterroryzowany przez uzbrojonych napastników. Mężczyzna, który został przez porywaczy zmuszony do zawiezienia ich we wskazane miejsce, celowo łamał przepisy, by zwrócić na siebie uwagę policji. To go uratowało.więcej