Czy reżyserski debiut Kristen Stewart podbije serca widzów?
Dla amerykańskiej pisarki Lidii Yuknavitch pamięć jest jak tafla wody, w której wiruje przeszłość. By wydobyć wspomnienia, trzeba dotknąć żywiołu, zanurkować głęboko, skupić się na strzępach, detalach, fragmentach.
Właśnie to uczyniła w swojej autobiograficznej książce "Chronologia wody", która ukazała się w Polsce w 2022 r. nakładem wydawnictwa Czarne, a ostatnio została przeniesiona na ekran przez jedną z najbardziej wyrazistych aktorek młodego pokolenia Kristen Stewart.
Główną bohaterkę (graną przez Imogen Poots) poznajemy w momencie, gdy zanurza się pod wodę, wciągając widza w nurt ekstremalnych przeżyć – przemocowego domu rodzinnego, seksualnej traumy, autodestrukcji, rozpadu małżeństwa, utraty dziecka.
Doświadczenia te odkładają się w ciele, które miało niezawodnie służyć pływaczce. Choć naznaczone bliznami i raną, z której nadal sączy się krew, staje się dla Lidii źródłem siły. Wychodząc z założenia, że nie liczy się to, co nam się przytrafia, lecz co z tym zrobimy, kobieta pokonuje kolejne przeciwności. Na przekór losowi szuka w życiu tego, co dobre i piękne. Ukojenie przynoszą jej pisanie i pływanie.
Kristen Stewart przeczytała "Chronologię wody" lata temu i już w trakcie lektury zapragnęła poznać autorkę. Nie miała wątpliwości, że Lidia jest osobą, z którą wiele kobiet na świecie może się utożsamić. Bo nawet jeśli same nie przeszły takiego piekła jak ona, wiedzą, jak to jest być uciszaną i zawstydzaną.
Stworzenie adaptacji tej książki było dla niej naturalnym wyborem. Chciała, by o dziele Yuknavitch usłyszał cały świat. Pisarka odwdzięczyła się, dając jej całkowitą wolność artystyczną. I choć prace nad obrazem trwały osiem lat, a Stewart napotkała po drodze szereg trudności, z konsekwencją godną Lidii szła do przodu.
Efektem jej starań jest dojrzały, poetycki, spektakularny wizualnie film, którego festiwalowe życie rozpoczęło się w maju tego roku w konkursie Un Certain Regard festiwalu w Cannes. Obecnie "Chronologia wody" ubiega się o nagrodę w Konkursie Debiutów Reżyserskich festiwalu EnergaCamerimage.
W obsadzie filmu – obok Imogen Poots – znaleźli się m.in. Thora Birch, Jim Belushi, Earl Cave i Kim Gordon. Scenariusz Kristen Stewart współtworzyła z Andym Mingo.





























