Taylor Swift poparła Kamalę Harris
"Podobnie jak wielu z was, dzisiaj wieczorem oglądałam debatę" - napisała Swift na koncie obserwowanym przez 283 mln ludzi.
"Swój głos oddam na Kamalę Harris i Tima Walza w wyborach prezydenckich w 2024 r. Głosuję na @kamalaharris, ponieważ walczy o prawa i sprawy, które moim zdaniem potrzebują wojownika, który by ich bronił" - przekazała Swift, wklejając do postu swoje zdjęcie z kotem i podpisując się jako "bezdzietna kociara". Wcześniej kandydat Republikanów na wiceprezydenta, J.D. Vance użył tego określenia jako obelgi w stosunku do swoich przeciwników politycznych.
"Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to teraz jest moment, by zgłębić (...) stanowiska kandydatów w kwestiach, które są dla was najważniejsze. Jako wyborca staram się oglądać i czytać wszystko, co mogę" – stwierdziła piosenkarka.
"Niedawno dowiedziałam się, że AI opublikowała mnie (wygenerowany przez sztuczną inteligencję awatar artystki - przyp. red.) rzekomo popierającą kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta. Wywołało to u mnie obawy dotyczące sztucznej inteligencji oraz niebezpieczeństw związanych z rozpowszechnianiem dezinformacji. W efekcie doszłam do wniosku, że muszę być bardzo przejrzysta w kwestii moich rzeczywistych planów związanych z wyborami. Najprostszym sposobem walki z dezinformacją jest prawda. Oddam swój głos na Kamalę Harris i Tima Walza w wyborach prezydenckich w 2024 r." - zapewniła gwiazda.
"Uważam, że (Harris) jest pewną siebie, utalentowaną liderką i wierzę, że możemy osiągnąć o wiele więcej, jeśli będziemy prowadzeni spokojem, a nie chaosem. Byłam pod wrażeniem jej wyboru kandydata na wiceprezydenta @timwalz, który od dziesięcioleci walczy o prawa LGBTQ+, zapłodnienie in vitro oraz prawo kobiety do dysponowania swoim ciałem" - napisała Swift.
Artystka przez większość blisko dwudziestoletniej kariery zachowywała polityczną dyskrecję. Dopiero w 2018 roku poparła dwóch kandydatów Partii Demokratycznej z Tennessee. Od tej pory wypowiadała się otwarcie, często zachęcając zwolenników do udziału w wyborach i opowiadając się za prawami kobiet, zdrowiem reprodukcyjnym i prawami ludzi LGBTQ+ - przypomniał portal CNN.
Kandydat Demokratów na wiceprezydenta podziękował natychmiast za wsparcie artystce. "Jestem nadzwyczaj wdzięczny" – oznajmił Walz w wywiadzie dla stacji MSNBC. "Mówię to również jako właściciel kota" - dodał.