Robert Downey Jr. wypuszcza na rynek własną markę kawy

Robert Downey Jr. wielokrotnie opowiadał w rozmowach z prasą o swojej drodze ku trzeźwości. W szpony nałogu wpadł bardzo wcześnie, bo już jako dziecko. "Dorastałem w rodzinie, w której wszyscy brali narkotyki. Marihuana była u nas podstawowym produktem, jak ryż. Za sprawą ojca uzależniłem się w wieku ośmiu lat" – wyznał aktor w filmie dokumentalnym "Sr." poświęconym jego ojcu, Robertowi Downeyowi Sr.
Wieloletnie uzależnienie od alkoholu i narkotyków nie tylko zniszczyło mu zdrowie, ale też mocno nadszarpnęło jego reputację. Odtwórca roli Iron Mana był wielokrotnie aresztowany za swoje wybryki, a w 1997 roku trafił na sześć miesięcy do więzienia.
Filmowy Cherlock Holmes dzięki wielu terapiom zdołał wyjść na prostą i dziś nie sięga po używki. Poza jedną – kawą. Jak podkreślił w rozmowie z magazynem "People", to kofeina pomogła mu wytrwać w trzeźwości i "nie postradać zmysłów".
Teraz nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki tego napoju. "Kiedy się budzę, upadam na kolana, odmawiam jedną ze swoich modlitw wdzięczności i schodzę na dół na kawę. (...) Zapach kawy kojarzy mi się z dzieciństwem. Jej aromat unosił się w domu każdego ranka, gdy moja mama szykowała się, by odwieźć mnie do szkoły" – zdradził aktor.

Miłość do aromatycznej małej czarnej aktor postanowił przekuć w biznes. Wraz z przedsiębiorcą Craigiem Dubitskym stworzył autorską markę Happy Coffee, która oferuje kawę ziarnistą i mieloną, o różnych profilach palenia: jasnym, średnim i ciemnym.
Coś dla siebie znajdą też amatorzy kawy rozpuszczalnej. Mieszanki dostępne są w wielu nieoczywistych wersjach smakowych, takich jak "kakao ze szczyptą zadowolenia", "nerkowiec z nutą uniesienia" czy "prażone biscotti z dodatkiem lekkomyślności".
Ceny zaczynają się od niespełna 10 dolarów za opakowanie. "Zależało nam na tym, by nasz produkt spełniał wymagania każdego, a jednocześnie po prostu poprawiał ludziom nastrój" – stwierdził odtwórca roli Iron Mana.
Downey Jr. i Dubitsky nawiązali współpracę z National Alliance on Mental Illness – amerykańską organizacją non-profit zajmującą się świadczeniem usług z zakresu zdrowia psychicznego. Dlatego na etykietach produktów Happy Coffee znalazły się wskazówki na temat tego, jak uzyskać pomoc w chwili kryzysu.
"Wspólne picie kawy stymuluje rozmowę. A samotność to wielka epidemia tego świata. W pewnym sensie nie zajmujemy się kawowym biznesem, lecz biznesem szczęścia. Dbamy jednak o to, by nasza kawa była doskonała" – podkreślił Dubitsky.