Linda Evangelista wyznała, że ma dość romansów...

Linda Evangelista udzieliła obszernego wywiadu "The Times". W rozmowie z brytyjskim dziennikiem słynna modelka opowiedziała m.in. o walce z rakiem piersi. W 2018 roku u dawnej muzy projektantów zdiagnozowano DCIS (ang. ductal carcinoma in situ), przedinwazyjny przewodowy rak piersi, który rozwija się w przewodach mlekowych.
Gwiazda wybiegów poddała się lumpektomii – zabiegowi chirurgicznemu, który polega na usunięciu guzka łącznie z otaczającymi go zdrowymi tkankami. Modelka finalnie została jednak zmuszona do usunięcia obu piersi. Dwa lata później doszło do nawrotu choroby nowotworowej. Evangelista musiała przejść chemioterapię, a od pięciu lat przyjmuje supresory hormonów, które sprawiają, że czuje się "potwornie staro".
"Moim głównym celem jest teraz pozostanie przy życiu. Kiedy słucham historii innych pacjentów, myślę sobie, że nie mam prawa narzekać" – wyznała w nowym wywiadzie.
Jedna z najsłynniejszych topmodelek ostatniej dekady XX wieku ujawniła również, że od lat jest szczęśliwą singielką. Jak zaznaczyła, nawiązywanie romansów kompletnie jej nie interesuje. "Nie chcę już z nikim spać. Nie chcę słyszeć, jak ktoś obok oddycha" – stwierdziła szczerze.

Niegdysiejsza gwiazda wybiegów ma za sobą nieudane małżeństwo z Géraldem Marie, byłym szefem europejskiego oddziału prestiżowej agencji modelek Elite Model Management. Jesienią 2020 roku kilkanaście kobiet oskarżyło go o przemoc seksualną. O gwałt oskarżyła go także nieletnia. W dokumencie "The Supermodels", który miał premierę dwa miesiące temu, Evangelista ujawniła, że Marie znęcał się nad nią fizycznie w czasie trwania ich małżeństwa.
"Wiedział, że nie może tknąć mojej twarzy – w końcu to ona zarabiała pieniądze. Pozwolił mi odejść dopiero wtedy, gdy dostał wszystko. Ale odzyskałam wolność i to jest najważniejsze" – wyznała modelka.
Evangelista zdradziła też, że po raz ostatni umówiła się na randkę przed katastrofalnym w skutkach zabiegiem odchudzającym, który oszpecił jej ciało. W 2015 roku poddała się ona kriolipolizie – popularnej metodzie pozbywania się tkanki tłuszczowej poprzez wymrażanie jej. Zabieg ów wywołał u niej odwrotny skutek, powodując niekontrolowany przyrost wspomnianej tkanki, co "trwale zdeformowało i oszpeciło" jej ciało.
Modelka pozwała firmę, która zajmuje się sprzedażą i licencjonowaniem urządzeń stosowanych w kriolipolizie, domagając się 50 mln dolarów zadośćuczynienia. W lipcu zeszłego roku strony zawarły ugodę. Evangelista podkreśliła w rozmowie z "The Times", że choć doświadczenia te odcisnęły wyraźne piętno na jej psychice, stara się odbudować swoją pewność siebie.