Kardynałowie: Potrzebny doktor Kościoła, papież z Afryki lub Azji, Superman

W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" w niedzielę kardynał Giuseppe Versaldi, który nie będzie brał udziału w konklawe, ale uczestniczy w codziennych naradach purpuratów, zauważył: "Staramy się wszyscy usunąć jad i podać lekarstwa, bo tego potrzebuje Kościół i świat".
Podkreślił, że wśród kardynałów są różnice i dochodzi do konfrontacji stanowisk. Jak zaznaczył, tematem dyskusji jest przede wszystkim "odnowa w kontynuacji".
"Sam papież Franciszek nie chciałby, aby ograniczyć się do fotokopii jego pontyfikatu. Mówił o procesach odnowy. Niektóre z tych procesów są nadal otwarte" - zaznaczył włoski kardynał.

Krytyk papieża Franciszka wśród elektorów, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary niemiecki kardynał Gerhard Mueller stwierdził w wywiadzie dla "Quotidiano Nazionale": "Nie można zostawić w tyle doktryny i prawdy Kościoła na rzecz dyplomacji".
Następnie dodał, że Franciszek "z obiektywnego punktu widzenia nie był doskonałym teologiem", jak Benedykt XVI.
"Wyrażał sposób odczuwania i styl Ameryki Łacińskiej. Kładł nacisk na ubóstwo i na peryferie egzystencjalne planety - aspekt, z którego jestem zadowolony. Niektórzy widzieli pewien brak równowagi w doktrynie i duszpasterstwie kosztem tejże doktryny, która gdy jest połączona z miłosierdziem nie może być pomijana czy obalona" - uważa niemiecki kardynał.

Jego zdaniem istnieje ryzyko tego, że Kościół katolicki stanie się "protestancki". "Są kobiety, które mają teraz ambicje władzy w Watykanie. Ale Stolica Apostolska nie jest ośrodkiem władzy jak państwo; jest na służbie prawdy" - oświadczył.
"Potrzebny jest duszpasterz i doktor Kościoła"- oznajmił niemiecki purpurat. Wyraził opinię, że mówienie o tym, że ktoś chce papieża Włocha czy z Afryki jest "infantylne".
Wymieniany wśród faworytów kardynał Anders Arborelius ze Szwecji ocenił na łamach dziennika "La Repubblica", że Europa jest stara i zmęczona". W jego opinii "naturalne" byłoby to, gdyby następny papież pochodził z Afryki lub Azji. Ale, jak zastrzegł, nie jest powiedziane, że uda się znaleźć "odpowiedniego kandydata".

Mówiąc o zjawisku wielokulturowości także w Europie biskup Sztokholmu oświadczył: "Dla nas w Szwecji jest to coś naturalnego, bo większość katolików pochodzi z innych krajów. To oni zbudowali Kościół. W innych krajach jest trochę inaczej".
Według niego wybór na konklawe jest bardzo trudny. "Prawdą jest to, że po ludzku trudno jest znaleźć kandydata, który odpowiedziałby na wszystkie nasze oczekiwania" - przyznał.
Wśród wyzwań wymienił to, "jak nieść przesłanie Kościoła w świecie konfliktów i wojen".
"Jest wiele do zrobienia. Czekamy na osobę, która mogłaby zrobić wszystko" - dodał szwedzki purpurat.
Czytaj więcej:
Watykan: Pogrzeb papieża Franciszka - jedna z największych takich ceremonii w historii
Watykan: Konklawe rozpocznie się 7 maja