Susan Sarandon została aresztowana!

W poniedziałek przed siedzibą władz stanu Nowy Jork w Albany odbył się protest związany z planowaną nowelizacją ustawy o wysokości płacy minimalnej. Protestowali pracownicy restauracji, którzy otrzymują napiwki - to właśnie oni zostali wykluczeni z grona beneficjentów wspomnianej podwyżki.
Strajkujących wesprzeć postanowiła Susan Sarandon, która ochoczo skandowała wraz z nimi: "Jedna godziwa płaca!". "Ci ludzie są bardzo ważni i powinni być traktowani z szacunkiem - nie tylko ze względu na ciężką pracę, którą wykonują na co dzień, ale także ogrom ich cierpliwości i wysiłku wkładanego w te wszystkie te rzeczy, które są fundamentem dobrze prosperującego biznesu" - podkreślała 76-letnia aktorka podczas wiecu.
Jak donosi WNYT News Channel 13, laureatka Oscara została aresztowana za zakłócanie porządku publicznego wraz z innymi siedmioma osobami, które próbowały wówczas rozłożyć pokaźnych rozmiarów transparent. W gronie tym znalazła się także Ana Maria Archila, kandydatka na gubernatora Nowego Jorku. Po wręczeniu zatrzymanym mandatów zostali oni zwolnieni z aresztu.
Sarandon od wielu lat mocno angażuje się w sprawy społeczne. Pod koniec 2021 roku jako ambasadorka dobrej woli ONZ wsparła Palestyńczyków "w walce ze skrajnie prawicowym rządem izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu".
Trzy lata wcześniej hollywoodzka aktorka została aresztowana w czasie zorganizowanego w Waszyngtonie przez Marsz Kobiet protestu Women Disobey, który miał na celu wyrażenie sprzeciwu wobec polityki imigracyjnej ówczesnego prezydenta USA Donalda Trumpa.