Menu

W Szwecji wybuchł spór o rysie. Wszystko z powodu zgody na odstrzał tych ssaków

W Szwecji wybuchł spór o rysie. Wszystko z powodu zgody na odstrzał tych ssaków
Ryś jest jednym z największych drapieżników Europy. Został opisany naukowo przez Karola Linneusza w 1758 roku pod nazwą Felis lynx. W Polsce jest gatunkiem rzadkim i chronionym. (Fot. Getty Images)
Kilka tygodni po tym, jak podczas największego w ostatnich czasach odstrzału w Szwecji zginęły dziesiątki wilków, władze tego kraju wydały myśliwym zezwolenia na zabicie 201 rysi. Ta decyzja wywołała oburzenie obrońców przyrody, którzy zaalarmowali w tej sprawie Komisję Europejską. Zdaniem aktywistów, zabicie tylu zwierząt nie ma żadnego uzasadnienia i jest zwyczajnym polowaniem na trofea.
Reklama
Reklama

W Szwecji żyje obecnie około 1 450 rysi, o 300 mniej niż dziesięć lat temu. Ale szwedzka agencja ochrony środowiska Naturvardsverket, twierdzi, że aby utrzymać zdrową populację, wystarczy 870 tych zwierząt - stąd zgoda na odstrzał 201 osobników.

Innego zdania są jednak obrońcy dzikiej przyrody, którzy przekonują, że planowany odstrzał jest nieproporcjonalny do zagrożenia, jakie te dzikie koty stanowią dla zwierząt gospodarskich i ludzi. Dlatego zwrócili się do UE o podjęcie działań przeciwko Szwecji za naruszenie prawa ochrony środowiska.

"To jest polowanie na trofea, jak na lwy w Afryce. Setki zagranicznych myśliwych przyjeżdżają do Szwecji polować, bo uważają, że to ekscytujące" – twierdzi Magnus Orrebrant, szef Svenska Rovdjursföreningen, grupy obrońców praw zwierząt, która wystosowała petycję wzywającą do zaprzestania polowań na rysie.

Rysie w przeszłości występowały licznie w całej Eurazji, ale w wielu krajach, m.in. w Polsce, presja wywołana utratą siedlisk, chowem wsobnym, kłusownictwem i kolizjami drogowymi doprowadziła do znacznego spadku ich liczby. (Fot. PAP/Marcin Bielecki)

Jeszcze przed wydaniem zgody na ten odstrzał ekolodzy ostrzegali, że populacja rysia w Europie jest na skraju załamania i trzeba podjąć natychmiastowe działania w celu ochrony tego gatunku. Testy przeprowadzone na rysiach żyjących we Francji wykazały, że ich genetyczna różnorodność jest tak mała, że bez interwencji w ciągu 30 lat gatunek ten wyginie w tym rejonie.

Szwedzcy obrońcy przyrody argumentują też, że dyrektywa siedliskowa UE mówi jasno, iż polowanie może być dozwolone albo w celu zapobieżenia szkodom w inwentarzu żywym albo w interesie bezpieczeństwa publicznego.

"Jest wysoce wątpliwe, aby którąkolwiek z tych przesłanek można było odnieść do rysia w Szwecji. Uważamy, że myśliwi nie mogą powoływać się na te okoliczności i powiadomiliśmy o tym Komisję Europejską" - tłumaczy Benny Gäfwert, ekspert od drapieżników w World Wide Fund for Nature (WWF).

Jego opinię potwierdzają sami myśliwi. Skupiająca miłośników polowań organizacja Svenska Jägareförbundet przyznaje, że rysie nie stanowią zagrożenia dla ludzi. "Polowanie absolutnie nie ma związku z żadnym niebezpieczeństwem dla ludzi. Podobnie jak polowanie na wilki. Nie ma we współczesnej Szwecji udokumentowanych przypadków ataków wilków na ludzi" - stwierdził w rozmowie z "Guardianem" Henrik Falk, doradca stowarzyszenia.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.11.2024
GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama