Zobacz starcie Bruce'a Willisa i Johna Travolty!

Kiedy łowca nagród Ian Swan (w tej roli Bruce Willis) zostaje postrzelony w wodach okalających wyspę Maui i uznany za martwego, jego syn Ryan (Blake Jenner) rusza na poszukiwanie zabójców. W poszukiwaniach pomagają były partner ojca (Stephen Dorff) oraz miejscowa pani detektyw (Praya Lundberg).
Wkrótce zaczyna zagrażać im bezlitosny makler giełdowy (Travolta), który stawia sprawę jasno – mają o wszystkim zapomnieć. Niespodziewanie podczas wyprawy do pilnie strzeżonej wyspiarskiej społeczności, tytułowego Rajskiego Miasta, zyskują niespodziewanego sprzymierzeńca – czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu "Paradise City".
Dla widzów seans "Paradise City" będzie jedną z ostatnich okazji do tego, by zobaczyć na ekranie Bruce’a Willisa. Popularny aktor ogłosił niedawno, że z powodu choroby przechodzi na aktorską emeryturę. Zanim jednak podjął tę decyzję, zdążył jeszcze zagrać w całej serii wątpliwych jakościowo filmów, które z regularnością do kilku miesięcy pojawiają się na platformach streamingowych i VOD.
Wiele wskazuje na to, że "Paradise City" nie będzie się specjalnie od nich różnił pod względem jakości. Zwraca jednak uwagę obsadą.
Główny wabik w przypadku "Paradise City" to wspólny występ Bruce’a Willisa i Johna Travolty.
Reżyserem filmujest Chuck Russell, który przed laty nakręcił kilka udanych filmów. Były to m.in. trzecia część "Koszmaru z ulicy Wiązów", a także "Maska" z Jimem Carreyem i "Król Skorpion" z Dwayne’m Johnsonem.