Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Są powody, by sądzić, że spaliny bardziej szkodzą kobietom niż mężczyznom

Są powody, by sądzić, że spaliny bardziej szkodzą kobietom niż mężczyznom
Już wcześniejsze badania wykazywały, że kobiety mają silniejszą odpowiedź immunologiczną na substancje podrażniające drogi oddechowe. (Fot. Getty Images)
Przeprowadzono badanie wpływu spalin diesla na organizm człowieka, które sugeruje, że mogą one przyczyniać się do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i być znacznie bardziej szkodliwe dla kobiet niż mężczyzn.
Reklama
Reklama

Wyniki te zwracają uwagę na różnice między reakcją na czynniki środowiskowe w zależności od płci. Środowisko naukowe ma jednak do tej tezy sporo wątpliwości. Powód? W badaniu wzięło udział zbyt mało chętnych.

W czerwcu w magazynie "Environmental Research" opublikowano wynik badań, jak na spaliny Diesla reagują kobiety a jak mężczyźni. 5 września zostały one zaprezentowane na Międzynarodowym Kongresie Europejskiego Towarzystwa Chorób Płuc w Barcelonie. Ze wstępnych ustaleń profesora Neeloffera Mookherjee z Uniwersytetu Manitoba w Kanadzie, który jest głównym autorem pracy, wynika, że skutki są odmienne w zależności od płci.

Jak przekazuje "Daily Mail", naukowcy stwierdzili, że po czterech godzinach kontaktu ze spalinami, u kobiet był wyższy poziom białek związanych ze stwardnieniem tętnic. Jest to czynnik zwiększający ryzyko zawału serca lub udaru mózgu. Już wcześniejsze badania zresztą wykazały, że kobiety mają silniejszą odpowiedź immunologiczną na substancje podrażniające drogi oddechowe, takie jak kurz, i wydają się bardziej podatne na infekcje dróg oddechowych i astmę.

Eksperyment przeprowadzono trzy razy w miesięcznych odstępach. W każdej sesji uczestnicy wdychali powietrze zanieczyszczone spalinami o innym stężeniu - 20, 50 i 150 mikrogramów na litr sześcienny powietrza. To znacznie więcej, niż zanieczyszczenie, na jakie narażeni są ludzie na ulicach Londynu.

Dwadzieścia cztery godziny po każdej sesji badani oddali próbki krwi, w której osoczu określono poziom różnych białek. Analizując wyniki, naukowcy zauważyli, że poziomy 90 białek wyraźnie różniły się u ochotników płci żeńskiej i męskiej. Wśród nich były białka, które towarzyszą stanom zapalnym, naprawie uszkodzeń, krzepnięciu krwi, chorobom sercowo-naczyniowym i układu odpornościowego. Niektóre z tych różnic stały się wyraźniejsze, gdy badani byli narażeni na wyższy poziom spalin z silników Diesla.

U obu płci naukowcy zauważyli zmiany składu krwi typowe dla stanów zapalnych, infekcji i chorób sercowo-naczyniowych, ale kobiety miały wyraźnie wyższy poziom białek związanych ze stwardnieniem tętnic, co może zwiększać ryzyko zawału serca lub udaru mózgu.

"Badanie to daje ważny wgląd w to, jak organizm reaguje na spaliny z silników Diesla i że ten wpływ może być różny u kobiet i u mężczyzn" - zauważa profesor Zorana Andersen z Uniwersytetu w Kopenhadze, przewodnicząca Komitetu ds. Środowiska i Zdrowia Europejskiego Towarzystwa Układu Oddechowego, która nie była zaangażowana w badania.

Z kolei dr Samuel Cai, wykładowca epidemiologii środowiskowej na Uniwersytecie w Leicester, podkreślił, że to odkrycie należy interpretować ostrożnie, ponieważ badanie było przeprowadzone na zaledwie 10 osobach i w krótkim czasie. I to mimo że zauważył, że już wcześniejsze analizy wskazują na silniejszy związek między zanieczyszczeniem powietrza a chorobami układu oddechowego u kobiet niż mężczyzn.

"Badanie różnic pomiędzy płciami w reakcji na zanieczyszczenie powietrza to bardzo złożona kwestia, ponieważ obejmuje wiele różnych aspektów, jak różnice behawioralne, zawodowe, fizjologiczne i psychologiczne między kobietami i mężczyznami" - wytłumaczył dr Samuel Cai, dodając, że na tym etapie badań mowa bardziej o spekulacjach niż pewnych wynikach.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 17.05.2024
GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama