Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dyskonty hamują wzrost cen, ale Polaków czeka "odroczona drożyzna"

Dyskonty hamują wzrost cen, ale Polaków czeka "odroczona drożyzna"
Ceny żywności mogą podbijać inflację w kolejnych miesiącach... (Fot. MondayNews)
Z najnowszej edycji cyklicznie publikowanego raportu pt. 'INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH' wynika, że w kwietniu br. ceny w sklepach (m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych, chemii gospodarczej oraz art. dla dzieci) wzrosły średnio o 2,4% rdr. W marcu zwiększyły się rdr. o 2,1%, w lutym – o 3,9%, a w styczniu – o 4,8% rdr.
Reklama
Reklama

Zdaniem ekspertów, wyhamowanie podwyżek było przede wszystkim wynikiem wojny cenowej, prowadzonej przez dyskonty. Wśród wszystkich badanych kategorii dziesięć wykazało jednocyfrowy wzrost rdr. Do tego grupy produktów zaliczyły dwucyfrową zwyżkę.

Najmocniej zdrożały dodatki spożywcze oraz słodycze i desery. W TOP5 drożyzny widać również napoje bezalkoholowe, chemię gospodarczą i art. dla dzieci.

Autorzy badania podkreślają, że kwiecień był szczególnym miesiącem, bo przecież po dwóch latach przerwy przywrócono 5% stawkę VAT na żywność. W efekcie, według wstępnego szacunku UCE RESEARCH i Uniwersytetów WSB Merito, już na początku zeszłego miesiąca ceny były na poziomie 3,5% rdr. W połowie kwietnia zaczęły spadać i sięgać 3,2% rdr. Ostatecznie miesiąc zakończył się wzrostem rdr. na poziomie 2,4%.

Zdaniem ekspertów, mogło to mieć związek z walką największych sieci dyskontów na promocje i obniżki. 

Marcin Luziński z Santander Bank Polska uważa, że spadek cen w sklepach w marcu br. wyznaczył najniższy dołek. W opinii eksperta, w kolejnych miesiącach codzienne zakupy nieco zdrożeją, choć nie zobaczymy już tak wyraźnych wzrostów, jak w latach 2022-2023. 

Jak podkreśla dr Mariusz Dziwulski z PKO BP, można oczekiwać, że proces przywracania VAT na żywność będzie nieco dłuższy.

"Ceny żywności mogą podbijać inflację w kolejnych miesiącach, ale poziom wzrostów nie musi być szczególnie wysoki z uwagi na to, że ceny produktów rolnych wciąż pozostają wyraźnie niższe niż rok wcześniej. Istnieje oczywiście szereg ryzyk, głównie pogodowych, np. efekt przymrozków, a także geopolitycznych, które mogą podbić ceny żywności" – zwraca uwagę ekspert. 

Nadchodzi też kolejne wydarzenie proinflacyjne. Wzrost cen prądu i gazu z pewnością odbije się znacznie większym echem i podniesie koszty codziennych zakupów. Sytuacja może doprowadzić do tego, że będziemy świadkami "odroczonej drożyzny" towarów z "odmrożonym" VAT-em.
 

Czytaj więcej:

Biedronka uruchamia e-sklep spożywczy

Czy Wielkanoc zetnie ceny w polskich sklepach? Zaostrza się wojna Lidla z Biedronką

Ponad połowa Polaków deklaruje, że żyje na średnim poziomie

Polska będzie drugim co do wielkości krajem systemu kaucyjnego w Europie

    Komentarze
    • Bvfc
      18 maja, 11:51

      Aby utrzymać cenę, trzeba.. obniżyć jakość - to robią. Coraz więcej chemicznej cieczy w mięsie, by ważyło więcej i WYDAWAŁO sie tańsze. W kiełbasie - więcej tłuszczu i wypełniaczy sojowych. W pieczywie - polepszaczy i ukraińskiego zboża technicznego. W śmietanie - karagenu, który powoduje wrzody, zgagę, itp. W słodyczach syrop glukozowo-fruktozowy. Co z ludźmi, którzy żywią sie taką paszą? Część tyje na potęgę, cześć zachoruje. 20 lat temu w Warszawie prawie nie było grubasów (nadwaga tak, ale nie grubasy), teraz co chwile widać 20letnie dziewczyny, które JUZ ważą więcej niż 100kg.

    • Czytelnik anonimowy
      18 maja, 14:49

      Polska, kraj smutnych, zawistnych ludzi dociskanych podatkami i drozyzna przez jeszcze gorszych rzadzacych z PO/PIS/PSL...

    • Celestyn76
      18 maja, 18:36

      Słodycze i słodkie napoje można sobie darowac tak samo chipsy itp syf przetworzony oraz chleb i ziemniaki

    • Drakus
      18 maja, 20:46

      Zdrajca obiecywał że obniży ceny gdy zostanie wybrany i widzimy początek podwyżek. Przeszedł do kolejnego kłamstwa obiecując że Polaków nie dotknie Pakt imigracyjny. Obietnice ładne, ale czy prawdziwe to już Polacy za głęboko nie szukają. Tusk pod przykrywką UE prowadzi nas pod zabór i robi wszystko jako Premier. Obudzimy się gdy powiedzą nam że nic już nie mamy i musimy zwolnić miejsce dla Abdula. Widzimy brak uczciwości w UE i mamy możliwość dokonać napraw i zmian w wyborach decydujących o przyszłości. Przewidując zróbmy coś mądrego wcześniej zamiast narzekać później.

    • Hue hue hue
      19 maja, 06:32

      Jak tu żyć z taką drożyzną.

    • Janusz z PGR
      19 maja, 10:27

      Drozyzna byla za PIS teraz jest ekonomicznie uzasadniony wzrost cen...(⁠•⁠‿⁠•⁠)
      Tak jak za PIS byl nieludzki szkodliwy plot na granicy PL Bialorus za 1,5 miliarda teraz bedzie potrzebny I radosna rozbudowa tego plotu za 10miliardow wiadomo 10% przytula kolesie..Juz Holand I inne celebryty nie biegaja po granicy ..w 3 miesiace zamknelo sie w PL 80tys firm... Taki dobrobyt

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama