Kanye West podda się leczeniu?
Emocje sięgnęły zenitu, gdy na jaw wyszedł związek Kim z Petem Davidsonem. Ye stracił zimną krew, a w jego mediach społecznościowych i wywiadach zaczęły pojawiać się niepokojące wypowiedzi. Zdaje się jednak, że coś, albo ktoś przemówił do rozsądku rapera.
Z relacji serwisu Page Six wynika, że Ye obiecał swojej byłej żonie zgłoszenie się po pomoc i zaprzestanie komentowania jej życia na forum. Zapewnił również, że zaprzestanie podżegania do nienawiści wobec jej obecnego partnera.
Jednocześnie, ze względu na dobro dzieci, muzyk obiecał, że zgłosi się po pomoc. Nie wiadomo jednak, czy mówiąc o tym miał na myśli podjęcie leczenia u psychoterapeuty, czy udanie się do ośrodka terapeutycznego.
Serwis poprosił o komentarz przedstawicieli rapera, którzy zapewnili, że obecne relacje Kim i Ye są "zdrowe", a on i ona są skoncentrowani na współdzieleniu opieki nad czwórką swoich dzieci. Te zapowiedzi mogą napawać optymizmem, o który było bardzo trudno zważając na niepokojące wybryki Westa w ostatnim czasie.
Najpierw muzyk w niemal rozpaczliwych wywiadach zapewniał, że będzie walczył o swoją rodzinę, aby w obliczu nowego związku Kim z komikiem zupełnie o tym zapomnieć. Jego wypowiedzi wypełniały nienawistne komentarze i groźby, a z opublikowanych przez niego prywatnych wiadomości jasno wynikało, że ani Kim Kardashian ani jej partner nie czują się bezpieczni.
Apogeum osiągnął prezentując teledysk do swojego nowego utworu "Eazy". W klipie widać, jak Pete jest poniżany i zakopywany żywcem. Niedługo po tym oberwało się nie tylko zakochanym, ale i Trevorowi Noah. Gospodarz "Daily Show" skrytykował zachowanie Westa, ten nie pozostał głuchy na jego uwagi i posłał kilka rasistowskich komentarzy w jego stronę.
Incydent dopełnił i tak długą listę nagannych zachowań rapera, którego instagramowe konto zostało zawieszone na 24 godziny za zamieszczanie treści, które naruszają zasady dotyczące "mowy nienawiści, zastraszania i nękania innych". Na budzące niepokój zachowanie muzyka zareagowali również organizatorzy Grammy - West nie wystąpił podczas niedzielnej gali.
Tymczasem Kim Kardashian nie tylko coraz śmielej obnosi się ze swoją nową miłością - Pete wreszcie zadebiutował na jej Instagramie - ale i zaciera ślady głośnego małżeństwa i jeszcze głośniejszego rozwodu. Na jej profilu widnieje już tylko jednoczłonowe nazwisko, a ona dokonuje rebrandingu swojej perfumeryjnej marki KKW Fragrance, która doczeka się nowej nazwy i strony internetowej.