To Marilyn Monroe, a nie Grace Kelly, miała zostać księżną Monako?

Po II wojnie światowej pozycja polityczna i sytuacja finansowa księstwa Monako była bardzo słaba. Drugiemu najmniejszemu państwu świata groziła aneksja przez Francję. Doradcy księcia Rainiera, który przejął tron w 1949 r., wpadli na błyskotliwy pomysł, jak poprawić sytuację księstwa. Zasugerowali mu, by poszukał żony wśród hollywoodzkich aktorek, bo związany z taki małżeństwem rozgłos i prestiż mógłby przyciągnąć do Monako inwestorów i turystów zza Atlantyku.
Jak dowiadujemy się z jednego z odcinków serialu dokumentalnego "Royals: Keeping the Crown", opublikowanego na platformie Curiosity Stream, to wcale nie Grace Kelly była faworytką Rainiera. Otóż najbardziej zależało mu, by nową panią Grimaldi została Marilyn Monroe. Jednak doradcy Rainiera wyperswadowali mu ją z głowy, gdyż jej wizerunek seksbomby i towarzyszące jej skandale, mogłyby przysporzyć problemów.

Jeśli zaś chodzi o gwiazdę, która została księżną Monako, drogi Rainiera i Grace Kelly przecięły się przy okazji festiwalu filmowego w Cannes, w którym uczestniczyła amerykańska aktorka. Magazyn "Paris Match" zaprosił ją do udziału w sesji zdjęciowej w Pałacu Monakijskim w towarzystwie księcia Rainiera. "Szef Paris Match uważał, że spotkanie królowej Hollywood z prawdziwym księciem, który jest odpowiednim, młodym, przystojnym kawalerem, ponoć szukającym żony, będzie ekscytujące" – tłumaczy w dokumencie historyczka Chandrika Kaul.
"Podczas tej sesji zdjęciowej naprawdę można dostrzec, jak Rainier jest zachwycony Grace i naprawdę, jak sądzę, zakochuje się, ale też widzi w niej panaceum na wiele swoich problemów" – ocenia inna historyczka Kate Williams.
W następnym roku para wzięła ślub. Małżonkowie doczekali się trojga dzieci. Po przyjęciu tytułu księżnej Grace Kelly definitywnie zrezygnowała z aktorstwa.