Monika Richardson została... nauczycielką

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w życiu Moniki Richardson wydarzyło się bardzo wiele. Gdy po odejściu Zbigniewa Zamachowskiego musiała pogodzić się z rozpadem ich małżeństwa, przeżywała bardzo trudne chwile. Dawała do zrozumienia, że została zdradzona i sugerowała wiele innych problemów, z jakimi musiała się mierzyć w małżeństwie z aktorem.
W tym czasie wróciła do poprzedniego nazwiska i postanowiła przeprowadzić rewolucję w swoim życiu zawodowym. Ogłosiła, że jest otwarta na to, by być influencerką. Założyła też stronę internetową, na której reklamowała swoje usługi z zakresu public relations i szkoleń medialnych. Zapowiadała tam także, że planuje zająć się nauczaniem języków obcych - angielskiego i hiszpańskiego.
W najnowszym poście na Instagramie Richardson zdradziła, że ten ostatni pomysł właśnie udało się jej zrealizować, bo dostała pracę w szkole językowej jako nauczycielka. "O moim pomyśle otworzenia szkoły językowej wiecie, bo mówię i piszę o tym od dawna. Za to teraz pojawiła się całkiem konkretna perspektywa. Już teraz, w niezwykłej willi na Ochocie, odbywają się zajęcia francuskiego i angielskiego. Można się zapisywać! Będę miała także przyjemność być jedną z nauczycielek" – napisała zachwycona nową pracą Richardson i dodała: „Plany są dalekosiężne, więc jestem prawdziwie podekscytowana. Jeśli się uda, spełni się moje wielkie marzenie" - zapewniła.
W realizowaniu nowych wyzwań zawodowych wspiera Richardson jej nowy partner Konrad Wojterkowski, biznesmen i producent filmowy. Dziennikarka związała się z nim dwa miesiące po rozstaniu z Zamachowskim. Poznała go podczas wywiadu, jaki przeprowadziła z nim dla jednego z tygodników.