Viola Kołakowska twierdzi, że księżna Diana zginęła z rąk iluminatów

Jednym ze społecznych skutków pandemii koronawirusa jest wzrost popularności wszelkiego rodzaju teorii pseudonaukowych czy spiskowych. Tezy o szkodliwości sieci 5G, zabójczej mocy opracowywanej jeszcze szczepionki na covid–19 czy plotki o planach wszczepiania ludziom mikroczipów zyskały w ostatnich miesiącach wielu nowych zwolenników. Wśród nich są także polscy celebryci, wśród których prym wiedzie Viola Kołakowska. Była partnerka Tomasza Karolaka twierdziła już m.in., że szczepionka na koronawirusa ma wybić ludzką populację, a George Floyd został zamordowany według planu George'a Sorosa, żeby zaszkodzić Donaldowi Trumpowi.
Teraz Kołakowska lansuje nową teorię. W swoim najnowszym instastory celebrytka poleca film, który przekonuje, że światem rządzą iluminaci, których sama Viola nazywa satanistami. Zdaniem twórców filmu to właśnie iluminaci mają stać za śmiercią pierwszej żony księcia Karola. "Diana miała silne dowody na to, że w pałacu królewskim, za zamkniętymi drzwiami, miało miejsce molestowanie seksualne. Był to sekret, który mógłby zakończyć monarchię, a który ostatecznie doprowadził do jej śmierci" - twierdzą. Przekonują też, że Windsorowie to czciciele kultu Lucyfera, a w Pałacu Buckingham działa siatka pedofilska.
To nie pierwszy raz, kiedy Viola Kołakowska "poluje" na satanistów. W maju aktorka postanowiła zaatakować Madonnę na jej oficjalnym profilu na Instagramie. "Jesteś diabłem! Nie jesteś człowiekiem! Jesteś illuminati... Gdzie są twoje dzieci? Jak smakuje krew dzieci?" - napisała Kołakowska.
Przypomnijmy, że iluminaci byli zakonem założonym w XVIII wieku, żeby szerzyć oświatę i treści oświeceniowe, co w tamtych czasach było bardzo wywrotowe i narażało na konflikt z Kościołem. To dlatego przylgnęła do nich zła sława i ciągnące się do dziś oskarżenia o całe zło świata. Dziś zwolennicy teorii spiskowych zrównują iluminatów z satanistami.