Łódzkie roboty będą szukać zaginionych osób
Dzięki projektowi łódzkich studentów możliwe będzie przyspieszenie poszukiwania osób zaginionych, bądź potrzebujących pomocy i podawania służbom ratunkowym dokładnych ich pozycji.
Największy z robotów latających, mający ponad metr średnicy heksacopter, ma sześć śmigieł i może przenosić kamerę oraz przyrządu badawcze, które pozwalają przeczesać duży teren. Mogą startować i lądować pionowo i osiągać prędkość ok. 40-50 km/h.
"Współpraca tych robotów ma pozwolić na autonomiczną lub półautonomiczną pracę z dwoma robotami jednocześnie, żeby zwiększyć szybkość odnajdywania ludzi lub niesienia im pomocy - informuje Mateusz Kujawiński z zespołu Raports, który stworzył już m.in. marsjańskiego łazika.
Projekt łódzkich studentów ma się zakończyć za rok. Na jego dokończenie otrzymali ponad 365 tys. zł dofinansowania z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.