Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Właściciel psa codziennie "atakuje" rosyjską ambasadę w Finlandii...

Właściciel psa codziennie "atakuje" rosyjską ambasadę w Finlandii...
"Jedz, piesku, jutro też pójdziemy na spacerek pod rosyjską ambasadę!" (Fot. Getty Images)
Risto Karmavuo i jego sznaucer miniaturowy Milo na swój sposób protestują przeciwko rosyjskiej agresji w Ukrainie. Są dość zgrani w tym działaniu - nim przejdą obok budynku ambasady Rosji w Helsinkach, pies robi swoją powinność, a jego pan pakuje to woreczka i ciska taki 'pocisk' na teren placówki.

Reklama
Reklama

"Zwykle wieczorami przechodzę obok tego miejsca ze swoim psem. Pewnego razu trzymałem w dłoni woreczek z jego kupą i po prostu wrzuciłem go na podwórko, przez płot, myśląc, że to będzie taki śmierdzący protest" - stwierdził Risto Karmavuo serwisowi Euronews. "Ta wojna jest w pewnym sensie bardzo blisko, po sąsiedzku. A ja czułem się wobec tej sytuacji bardzo bezsilny. Coś trzeba było zrobić" - dodał.

Teraz Fin obrzuca ambasadę Rosji kupami każdego dnia, na każdym spacerze. „Milo jest bardzo pomocny w tych sprawach. Trzy razy dziennie dostaję świeżą amunicję na ten protest!" - wyjaśnił.

Jego skromny, ale bardzo wymowny gest zyskał sporą popularność w mediach społecznościowych. Gdy Risto Karmavuo pochwalił się swoim protestem w poście, jego wpis udostępniła fińska pisarka Sofi Oksanen. "Kreatywni protestujący z Finlandii" - skomentowała. I zasugerowała, żeby inni właściciele psów także "umieszczali ich kał w ambasadzie rosyjskiej". 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama