W nadawanym na Facebooku programie "Red Table Talk", w którym Willow Smith występuje razem ze swoją mamą Jadą Pinkett-Smith i babcią Adrienne "Gammy" Banfield Norris, poruszane są różne, czasem bardzo kontrowersyjne tematy. Panie rozmawiały już o samookaleczeniach, załamaniach nerwowych, małżeństwach jednopłciowych, przemocy domowej, rasizmie. W ostatnim odcinku też nie zabrakło mocnego tematu. Tym razem 20-letnia Willow zdobyła się na wyznanie, że jest osobą poliamoryczną.

Poliamoria to, najprościej mówiąc, przeciwieństwo monogamii. Polega na tworzeniu związków emocjonalnych z kilkoma osobami jednocześnie lub pragnieniu tworzenia takich związków. Po tym wyznaniu Jada Pinkett-Smith zapytała córkę, jak odkryła, że jest osobą poliamoryczną. "Czuję, że podstawowym fundamentem miłości jest swoboda tworzenia takich relacji, w których się spełniamy, niezależnie od tego, ile ich jest, a nie wchodzenie w monogamię, ponieważ tego oczekują od nas inni ludzie wokół" - odpowiedziała Willow. I dodała, że gdyby więcej osób akceptowało poliamorię, nie byłoby tylu rozwodów z powodu niewierności małżonków.

Willow Smith mogła w tej kwestii liczyć na pełne zrozumienie swojej matki, która w zeszłym roku była bohaterką medialnego skandalu, gdy wyszło na jaw, że zdradzała męża z młodszym o 20 lat kochankiem. Co ciekawe, również jej babcia przyznała, że choć sama nie zdecydowała się nigdy na taką relację, także o tym myślała. Na koniec córka Willa Smitha podkreśliła, że w poliamorii nie jest dla niej najważniejszy seks, tylko wolność, którą daje ten rodzaj relacji. "W grupie moich przyjaciół jestem jedyną osobą poliamoryczną, a uprawiam najmniej seksu ze wszystkich" – zdradziła.

Willow Smith zadebiutowała jako aktorka w 2007 roku w filmie "Jestem legendą". Młoda gwiazda ma także ambicje muzyczne, czego efektem jest singiel "Whip My Hair" oraz kontrakt z wytwórnią Roc Nation należącą do Jaya-Z.