Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Westowi grozi kolejny pozew za wypowiedzi na temat zamordowanego Floyda

Westowi grozi kolejny pozew za wypowiedzi na temat zamordowanego Floyda
Kanye West znów naraził się społeczności afroamerykańskiej. (Fot. Neil Mockford/GC Images)
Raper nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale wysnute w trakcie podcastu 'Drink Champs' teorie mogą teraz kosztować Ye więcej niż oburzenie internautów i środowiska artystycznego. W trakcie audycji raper zasugerował bowiem, że George Floyd nie zginął na skutek brutalnej interwencji policji tylko zażycia fentanylu. Po tej wypowiedzi rapera, rodzina zamordowanego mężczyzny rozważa złożenie pozwu.
Reklama
Reklama

Kanye West zdaje się być na drodze do wykluczenia z grona cenionych i lubianych artystów. Choć raperowi nie można odmówić wizjonerskiego podejścia do mody czy muzyki, swoimi wypowiedziami zdołał zyskać łatkę antysemity, ostatnio naraził się także społeczności afroamerykańskiej.

Ye niedawno miał okazję wystąpić w podcaście "Drink Champs", w którym to omówił między innymi dokument konserwatywnej aktywistki i przeciwniczki ruchu Black Lives Matter Candence Owens, zatytułowany "The Greatest Lie Ever Sold: George Floyd and the Rise of BLM".

Bazując na wiedzy zaczerpniętej z filmu raper stwierdził, że śmierć George’a Floyda nie nastąpiła na skutek brutalnej interwencji funkcjonariusza Dereka Chauvina, który w 2021 roku decyzją sądu został skazany na 22,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.

"Obejrzałem dokument o George’u Floydzie, który nakręciła Candace Owens. Jedną z rzeczy, które powiedzieli jego współlokatorzy było to, że w dniu gdy umarł, przez osiem minut odmawiał modlitwę. Dali mu fentanyl. Jeśli się przyjrzysz, kolano tego faceta (red. policjanta) nie było nawet na jego szyi" – stwierdził West.

Przypomnijmy, że według zeznań lekarza sądowego, dr Andrew Bakera, choroba serca Floyda i stosowanie fentanylu były czynnikami przyczyniającymi się do jego śmierci, ale nie bezpośrednią przyczyną, którą było zatrzymanie akcji krążeniowo-oddechowej na skutek ucisku szyi.

Prawnik, który reprezentował rodzinę Floydów, poinformował na Twitterze, że bliscy zmarłego rozważają podjęcie kroków prawnych przeciwko raperowi. "Chociaż nie można zniesławiać osoby zmarłej, rodzina George’a Floyda rozważa pozew o fałszywe oświadczenia odnoszące się do przyczyny jego śmierci wygłoszone przez Westa" – podkreślił mecenas Lee Merritt.

W swoim wpisie prawnik stanowczo stwierdził, że takie słowa umniejszają znaczenie walki, którą stoczyła rodzina Floydów. Dalej w rozmowie z redakcją CNN wyjaśnił, że o komentarzu Westa dowiedział się od brata zmarłego, który chce się spotkać z raperem na sali sądowej. Przyznał, że pozew o zniesławienie z punktu widzenia prawa nie jest możliwy, ale nie widzi inne możliwości, aby pociągnąć gwiazdora do odpowiedzialności prawnej.

Co ciekawe, jeszcze dwa lata temu West deklarował, że wspomoże finansowo edukację Gianny, córki Floyda. Raper w swojej szczodrości miał opłacić specjalny fundusz uczelniany dziewczynki.

Coraz głośniejsze stają się jednocześnie głosy sugerujące, że raper, u którego w 2018 roku zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową, ma nie najlepiej dobrane leczenie albo celowo go unika i stąd kłopoty z właściwą oceną sytuacji. Oponenci podkreślają jednak, że - nawet jeśli tak jest - nie można traktować tego, jak okoliczności łagodzącej.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 15.05.2024
GBP 4.9651 złEUR 4.2635 złUSD 3.9368 złCHF 4.3498 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama