W Australii uszyto garnitur z męskiego zarostu
Jednym z elementów akcji Movember, która trwa przez cały listopad, jest zapuszczanie wąsów. Są one jednak tylko symbolem tej inicjatywy. Jej istotą jest zwiększenie świadomości społecznej na temat raka prostaty i innych nowotwórów dotykających mężczyzn oraz zachęcanie do badań. Akcja została zainicjowana w 2003 roku w Australii i z biegiem lat stała się popularna w innych rejonach świata.
W tym roku podczas akcji Movember motywem wąsów postanowiła pobawić się australijska marka odzieży męskiej Politix. Jej właściciele zaprosili do współpracy artystkę wizualną Pamelę Kleemann-Passi, która stworzyła materiał utkany w 80 proc. z męskiego zarostu i w 20 proc. z bawełny.
Bazowała na surowcu, który otrzymała od australijskiej firmy Sustainable Salons, która zajmuje się recyklingiem odpadów fryzjerskich. Utkany przez Kleemann-Passi materiał trafił do firmy Politix, która uszyła z niego jednorzędowy garnitur. Ma on kolor brązowo-rudo-szary i fakturę przypominającą szczecinę dzika. Aby ubranie nie drapało, podbito jest gładką podszewką.
#InfoExpresso On vs présente un costume en poils de moustache. Lancé par Politix, la marque australienne en confectionnant ce costume a voulu montrer son soutien à #Movember évènement durant lequel les hommes sont appelés à se laisser pousser la moustache ! Top pr aller bosser ð pic.twitter.com/YmemjKh6AV
— Le Double Expresso (@LDERTL2) November 18, 2021
Garnitur można obejrzeć, zaglądając na instagramowy profil firmy Politix. Nie można go jednak kupić. Ma on, podobnie jak cała akcja Movember, służyć zwiększeniu świadomości na temat profilaktyki przeciwnowotworowej wśród mężczyzn. Dla Pameli Kleemann-Passi ten projekt jest o tyle szczególny, że w 2017 roku na raka prostaty i jelita grubego zmarł jej mąż.