W filmie dokumentalnym o George'u Michaelu usłyszymy trzy nieznane piosenki...
Dokument "George Michael Freedom Uncut" zapowiada się na wyjątkowy z kilku powodów. Nagrywany był jeszcze za życia piosenkarza, a główny bohater był też współreżyserem projektu. Michael osobiście opowiada o swojej karierze i życiu prywatnym. W dokumencie wystąpią też ikony muzyki, m.in. Elton John, Stevie Wonder, Mary J. Blige czy Liam Gallagher, a także supermodelki Naomi Campbell, Cindy Crawford, Christy Turlington i Linda Evangelista.
Ostatnio w rozmowie z "The Sun", David Austin, który jest współautorem wielu piosenek Michaela, a także był jego przyjacielem, zdradził, że film będzie zawierał pewną niespodziankę. Usłyszymy w nim trzy nieznane piosenki zmarłego w 2016 wokalisty. Austin podkreślił, że utwory zostały ukończone za życia Michaela i że nie pozwoliłby, aby światło dzienne ujrzały robocze wersje piosenek, jak było w przypadku spuścizny po Amy Winehouse.
Muzyk stwierdził ponadto, że nie ma mowy o tym, by wyprodukować show z wykorzystaniem hologramu Michaela. Zdradził, że gdy piosenkarz jeszcze żył, rozważali użycie takiego technologicznego rozwiązania podczas ewentualnego występu w Royal Albert Hall. Austinowi przedstawiono kilka symulacji i wszystkiego jego zdaniem były bardzo rozczarowujące.
Co więcej, po tym jak zobaczył koncert Roya Orbisona w wersji z hologramem, przekonał się, że widzowie bardzo szybko nudzą się takim występem.