Obojętność na cierpienie innych, brak empatii i tendencja do manipulowania ludźmi to cechy powszechne u osób łamiących zasady bezpieczeństwa wdrożone w związku z trwającą pandemią koronawirusa – donoszą brazylijscy uczeni. Cechy te są zarazem typowymi objawami socjopatii, zaburzenia osobowości przejawiającego się m.in. nierespektowaniem przyjętych norm moralnych, traktowaniem ludzi w instrumentalny sposób oraz niezdolnością do przeżywania poczucia winy. Do takich wniosków doszli autorzy ankiety przeprowadzonej wśród 1 600 mieszkańców Brazylii, która należy do krajów o największej liczbie zgłoszonych przypadków zachorowań na COVID-19.

Uczeni alarmują, że osoby nieprzestrzegające podstawowych zaleceń związanych z zapobieganiem dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa stanowią ogromne zagrożenie dla całych społeczeństw. Zespół naukowców, któremu przewodniczył profesor Fabiano Koich Miguel, stworzył ankietę badającą podejście uczestników do kwestii przestrzegania zaleceń ekspertów. Jedno z pytań uwzględnionych w kwestionariuszu dotyczyło opinii na temat konieczności częstego używania maseczki ochronnej, mycia rąk oraz zachowania społecznego dystansu. Po udzieleniu odpowiedzi na pytania, badani mieli za zadanie wykonać testy osobowości.

Rezultaty eksperymentu uczonych nie pozostawiają wątpliwości. W liczącej około 400 osób grupie ankietowanych, którzy przejawiali cechy typowe dla socjopatów, przeważali ludzie mający negatywny stosunek do przestrzegania podstawowych reguł bezpieczeństwa związanych z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Osoby te odmawiały noszenia maseczek ochronnych oraz uważały za bezzasadne zachowanie społecznego dystansu. Wykazywały przy tym tendencję do szukania sposobów na wykorzystanie interakcji międzyludzkich do osiągnięcia osobistych korzyści.

„Nasze odkrycia wskazują, że cechy antyspołeczne, zwłaszcza niższy poziom empatii i wyższy poziom niewrażliwości na krzywdę innych, a także skłonność do kłamstwa i podejmowania ryzyka, są bezpośrednio związane z lekceważeniem zasad bezpieczeństwa w dobie pandemii. Cechy te, przynajmniej częściowo, wyjaśniają, dlaczego ludzie nadal ignorują owe zasady, mimo rosnącej liczby zgonów" – wyjaśnia profesor Miguel. I dodaje, że do wyników ich analizy należy podchodzić z pewną dozą ostrożności. „Nie możemy kategorycznie stwierdzić, że każdy, kto nie nosi maseczki ochronnej, jest socjopatą. W wielu przypadkach w grę wchodzą inne czynniki" – konkluduje.