To nie rodzina, a przyjaciele są kluczem do szczęścia!
Jak wynika z badania uczonych z Southern Methodist University w Teksasie, którego rezultaty opublikowano właśnie na łamach "Journal of Personality and Social Psychology", ludzie czują się lepiej podczas przebywania z przyjaciółmi niż partnerem i dziećmi. Spędzanie czasu ze współmałżonkiem i pociechami uczestnicy określili jako dostarczające najmniej zadowolenia.
W badaniu udział wzięło 400 osób, które zostały poproszone o zastanowienie się nad tym, jak spędzają czas z przyjaciółmi i domownikami, a następnie o ocenę stopnia zadowolenia, którego wówczas doświadczają. Eksperyment wykazał, że czynności wywołujące pozytywne emocje wykonywano głównie w gronie znajomych. Choć doniesienia te mogą wydawać się cokolwiek stresujące, jak podkreśla główny autor badania, prof. Nathan Hudson, interpretując je należy przyjrzeć się nie tyle jakości więzi, które łączą nas z bliskimi, co raczej sposobom spędzania czasu z rodziną i z przyjaciółmi.
Uczony wyjaśnia, że dzieje się tak dlatego, iż przebywając ze znajomymi, zwykle angażujemy się w przyjemne aktywności związane z rozrywką. W domu natomiast czekają na nas głównie obowiązki, takie jak sprzątanie, gotowanie, płacenie rachunków, odrabianie lekcji z dziećmi. "Nasze badanie nie stawia pod znakiem zapytania jakości więzi uczestników z ich krewnymi" – zapewnia prof. Hudson. I dodaje, że z ustaleń jego zespołu możemy wyciągnąć cenne wnioski.
"Ważne jest, aby stwarzać okazje do pozytywnych doświadczeń z romantycznymi partnerami – doświadczeń innych niż wyłącznie obowiązki domowe, sprzątanie i opieka nad dziećmi, które zwykle nie kojarzą się nam z relaksem i miłym spędzaniem czasu. Sugerowałbym postarać się organizować wspólnie spędzany wolny czas w kreatywny sposób. I starać się naprawdę delektować tymi pozytywnymi chwilami" – podsumowuje uczony.