To największy błąd Madonny?...
Madonna przyjęła zaproszenie do programu "The Tonight Show" przede wszystkim, by opowiedzieć o filmie "Madame X", dokumentującym jej trasę koncertową z lat 2019-2020, na której promowała album o tym samym tytule. Film miał premierę 8 października.
Jimmy Fallon nie poprzestał na konwencjonalnych pytaniach i pociągnął Madonnę za język w kwestii ról filmowych, które odrzuciła. Piosenkarka potwierdziła, że powiedziała "nie" dramatowi o tancerkach erotycznych "Showgirls". Odmówiła też – w tym wypadku nad tym ubolewa – przyjęcia propozycji wcielenia się w Kobietę Kota w "Powrocie Batmana" (skorzystała na tym Michelle Pfeiffer).
Najbardziej jednak zaszokowała widzów ostatnim stwierdzeniem, jakie padło z jej ust w tym wątku. "Odrzuciłam też rolę w Matriksie. Czy uwierzysz w to? Chciałam się zabić. Przecież to jeden z najlepszych filmów w historii. Jakaś część mnie ciągle żałuje tej decyzji" – stwierdziła. Piosenkarka nie wyjaśniła, o jaką konkretnie bohaterkę w filmie Wachowskich chodziło. Tak czy inaczej, główna rola kobieca w "Matriksie" - postać Trinity, przypadła Carrie Ann Moss.