Chris Meledandri, którego firma współpracuje z tworzącym serię "Shrek" studiem DreamWorks Animation, udzielił wywiadu magazynowi "Variety". Opowiedział w nim o nadchodzących projektach. Wśród nich wymienił kolejną część "Shreka", w której najprawdopodobniej znów będzie można usłyszeć głosy aktorów, którzy użyczali ich postaciom od początku cyklu.

"Spodziewamy się, że obsada powróci. Właśnie rozpoczynają się rozmowy na ten temat i dosłownie wszystko wskazuje na to, że wszyscy aktorzy pełni są niesamowitego entuzjazmu, jeśli chodzi o powrót do swoich ról. To prosta sprawa. Należy wziąć wszystkie elementy filmu, które pokochali widzowie i zrobić wszystko, by je uhonorować. Potem musisz ciężko pracować nad fabułą, nowymi postaciami i miejscami, w które się udadzą. Oryginalna obsada jest dużą częścią tego projektu" – stwierdził Meledandri.

Szef Illumination pokłada duże nadzieje w wypowiedziach aktorów, którzy użyczali swoich głosów w serii "Shrek". W styczniu tego roku Eddie Murphy, którego głosem w oryginalnej wersji dźwiękowej mówi Osioł, zapewniał: "Jeśli DreamWorks zdecyduje się na kolejnego Shreka, zdecyduję się w dwie sekundy. Kocham Osła. Zrobili spin-off o Kocie w Butach i pomyślałem, że Osioł też powinien mieć swój spin-off. Jest zabawniejszy od Kota. Kocham Kota w Butach, ale nie jest tak zabawny jak Osioł" – tłumaczył aktor.

We wspomnianym wywiadzie dla "Variety" padło pytanie o to, czy jest szansa na to, że powstanie osobny film o przygodach pyskatego Osła. "Bez dwóch zdań!" – odpowiedział Meledandri.