Teri Hatcher przestała umawiać się z mężczyznami i randkuje "ze swoim kotem"...
Goszcząc w nowym odcinku programu "Sherri" Teri Hatcher uchyliła rąbka tajemnicy i opowiedziała o swoim życiu miłosnym. Gwiazda obecnie nie poświęca czasu na spotykanie się z mężczyznami, ale nie czuje się nazbyt samotna – u swego boku ma bowiem czworonożnego kompana.
"Nie chodzę na randki. Randkuję głównie ze swoim kotem. W wolnych chwilach uczę się też języka francuskiego. Mój kot w poprzednim życiu musiał być Francuzem, bo uwielbia mi towarzyszyć w nauce. To lepsze niż jakakolwiek randka" – zdradziła Hatcher.
Zdobywczyni Złotego Globu przyznała, że umawianie się z mężczyznami w jej wieku nie jest dlań zbyt atrakcyjne. "Kiedyś, będąc na randce spoglądałam na faceta siedzącego po drugiej stronie stolika i zastanawiałam się, czy pójdziemy dziś do łóżka. Teraz zastanawiam się: Kiedy będę musiała zmieniać mu pieluchy?" – wyznała brutalnie szczerze 59-letnia aktorka.
I dodała, że wbrew pozorom nie może przebierać w matrymonialnych ofertach. "Ludzie mówią, że przed moim domem ustawia się zapewne kolejka adoratorów. Cóż, otwieram czasem drzwi i nikogo tam nie ma" – stwierdziła z przekąsem aktorka.
Z powodu braku sukcesów na tym polu Hatcher postanowiła wypróbować jedną z popularnych aplikacji randkowych. Przygoda z nawiązywaniem znajomości przez Internet zakończyła się jednak niepowodzeniem. Na początku tego roku gwiazda wyjawiła, że administratorzy zablokowali jej profil sądząc, że jest oszustką podszywającą się pod znaną aktorkę.
"No cóż, myśleli, że udaję Teri Hatcher. Później przeprosili, ale uznałam, że chyba pora z tym skończyć. Mam dość aplikacji randkowych. Aby kogoś spotkać, musiałabym gdzieś pojechać. Ale jestem szczęśliwa. Nie potrzebuję mężczyzny. Mam kota" – zdradziła w jednym z wywiadów.
Hatcher była w przeszłości dwukrotnie zamężna. W 1988 roku poślubiła kolegę po fachu Marcusa Lietholda, z którym rozwiodła się po zaledwie kilkunastu miesiącach wspólnego życia. Pięć lat później gwiazda powiedziała "tak" Jonowi Tenneyowi, którego widzowie znają choćby z seriali „Mroczne zagadki Los Angeles" i "Podkomisarz Brenda Johnson".
Ich związek nie przetrwał próby czasu – aktorzy rozstali się w 2003 roku. Para doczekała się jednego dziecka, 27-letniej obecnie córki Emerson.