Świat się wali! Wszechświat zanika!
Po przebadaniu w 21 zakresach fal światła emitowanego przez 200 tys. galaktyk zespół astronomów odkrył, że Wszechświat, który znamy, powoli ciemnieje i zanika a energia emitowana przez niego zmniejszyła się w ciągu ostatnich 2 mld lat o prawie połowę.
Wyniki badań naukowców, którzy brali udział w projekcie Galaxy and Mass Assembly (GAMA) przedstawiono w środę na dorocznym zgromadzeniu ogólnym Międzynarodowej Unii Astronomicznej w Honolulu, na Hawajach.
Naukowcy, którzy biorą udział w projekcie GAMA zamierzają udostępnić uzyskane dane innym astronomom aby je zweryfikowali. „O wiele więcej naszych kolegów, poza naszym zespołem, będzie mogło wykorzystać te dane do dalszych badań, które mają niezwykle ważne znaczenie” – wyjaśnił dr Stephen King z uniwersytetu Sussex.
Ekspertom udało się ustalić, że w okresie od ok. 2,25 mld lat do 0,75 mld lat temu emisja energii przez Wszechświat zmniejszyła się o ok. 40 proc. Jak wyjaśnia dr Wilkins, dzieje się tak dlatego, że nowych gwiazd powstaje coraz mniej a stare - jak nasze Słońce - starzeją się, stają się coraz mniejsze (zanim przejdą do fazy tzw. czerwonych olbrzymów) i emitują coraz mniej energii.
„Wszechświat w istocie usiadł na sofie, przykrył się kocem i zamierza zapaść w wieczną drzemkę” –wyjaśnił obrazowo prof. Driver.
Dla pocieszenia naukowcy zapewnili, że ewentualny koniec Wszechświata jest wciąż niezwykle odległy i jest stanowczo zbyt wcześnie aby prognozować kiedy nastąpi.