Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Robert Downey Jr. pierwszy raz zapalił marihuanę, gdy miał 6 lat

Robert Downey Jr. pierwszy raz zapalił marihuanę, gdy miał 6 lat
"Dorastałem w rodzinie, w której wszyscy brali narkotyki" – przyznał Downey Jr. (Fot. Getty Images)
Hollywoodzki gwiazdor, który latami zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, ujawnił, kto wciągnął go w szpony nałogu. Jak się okazuje, był to jego ojciec - aktor i reżyser Robert Downey Sr. Słynny filmowiec wprowadził syna nie tylko do świata kina, ale i używek...
Reklama
Reklama

Na początku grudnia do katalogu Netflixa trafił wyczekiwany dokument "Sr." poświęcony ojcu Robertowi Downeyowi seniorowi. Nazywany pionierem kinematografii amerykański aktor, scenarzysta i reżyser, którego widzowie znają z takich produkcji, jak "Magnolia", "Boogie Nights" czy "Family Man", zmarł 7 lipca 2021 roku wskutek powikłań choroby Parkinsona.

"Odszedł spokojnie we śnie, po latach nierównej walki z siejącą spustoszenie chorobą. Był prawdziwym indywidualistą, który mimo wszystko potrafił zachować optymizm" – pożegnał ojca Robert Downey Jr. w poście opublikowanym na Instagramie.

Przed śmiercią twórcy "Putney Swope" obaj panowie wystąpili w poświęconym mu dokumencie, który teraz doczekał się premiery. W "Sr." gwiazdor "Iron Mana" wraca wspomnieniami do okresu dzieciństwa, kiedy rozpoczął przygodę nie tylko z aktorstwem, ale i używkami. Do tych eksperymentów popchnął go nie kto inny, jak jego ojciec.

Aktor z ojcem w 2008 roku. (Fot. Getty Images)

Podczas jednego z wieczorów pokerowych zorganizowanych w domu Downeyów, senior zauważył swojego sześcioletniego wówczas syna z kieliszkiem wina w dłoni. Zamiast jednak upomnieć malca i zabrać mu alkohol, wręczył mu skręta i kazał się zaciągnąć. "Niemal natychmiast zrozumiałem, jak wielki i głupi błąd popełniłem" – przyznał po latach Downey Sr.

Reżyser miał też notorycznie zabierać kilkuletniego Roberta juniora na pokazy filmów przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych widzów. Obsadzał również syna we własnych, zgoła niepokojących i nieodpowiednich dla młodych odbiorców, produkcjach. Dość wspomnieć nakręconą w 1970 roku czarną komedię "Pound", która traktuje o grupie czekających na uśpienie bezpańskich zwierząt granych przez aktorów. Pięcioletni wtedy Downey Jr. wcielił się w chorego szczeniaka.

Dwa lata później pojawił się w innym kontrowersyjnym filmie swojego ojca – westernie zatytułowanym "Pałac Greasera". W jednej ze scen musiał patrzeć, jak jego matka, która też grała w tej produkcji, jest brutalnie bita. Z kolei bohater grany przez chłopca został finalnie zamordowany przez Indian.

W dokumencie Netflixa, który rzuca nowe światło na skomplikowaną relację ojca i syna, gwiazdor "Sherlocka Holmesa" ujawnił, że ten ekscentryczny model wychowania miał destrukcyjny wpływ na jego dalsze życie. Trzykrotny zdobywca Złotego Globu przez lata zmagał się z wyniszczającym uzależnieniem, zaliczył też wiele bolesnych upadków. Na koncie prócz prestiżowych nagród i nominacji ma także aresztowania oraz pobyty w ośrodkach odwykowych. W 1997 roku trafił do więzienia, gdzie spędził sześć miesięcy.

"Dorastałem w rodzinie, w której wszyscy brali narkotyki. Marihuana była u nas podstawowym produktem, jak ryż. Przez ojca uzależniłem się w wieku ośmiu lat. Myślę, że postąpilibyśmy niedbale nie wspominając o tym, jaki to miało na mnie wpływ" – wyznał Downey Jr. 

W filmie "Sr." pokazane zostaną nie tylko rozmowy obu Downeyów, ale też wywiad z 1988 roku, w którym aktor wyznał, że wspólne zażywanie narkotyków było dlań sposobem na nawiązanie więzi z ojcem. "Czułem wtedy, że tata próbuje wyrazić miłość do mnie w jedyny znany mu sposób" – stwierdził gwiazdor.

Dzisiaj aktor stroni od narkotyków... (Fot. Getty Images)

Od niespełna dwóch dekad aktor żyje w trzeźwości. Jak podkreśla, jedną używką, z której nie zrezygnował, jest kofeina. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 21.05.2024
GBP 4.9798 złEUR 4.2572 złUSD 3.9175 złCHF 4.3052 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama