Reżyser filmu "Contagion - Epidemia strachu" już w 2011 roku zapowiadał pandemię
Reżyser filmu "Contagion – Epidemia strachu” Soderbergh dotychczas nie wypowiedział się na temat panującej aktualnie pandemii. Dziennikarz magazynu "Uproxx” Mike Ryan przypomniał jednak wywiad, jaki przeprowadził z reżyserem w 2011 roku przy okazji premiery jego filmu "Contagion – Epidemia strachu”. Już wtedy Soderbergh nie miał wątpliwości, co do tego, że wybuch epidemii jest nieunikniony.
"Podczas zbierania materiałów do filmu zauważyłem dwie niepokojące rzeczy. Jedną z nich było to, że każdy, z kim rozmawialiśmy, mówił, że czekamy na coś naprawdę dużego. O depresję przyprawiało mnie kilka opowieści ludzi, którzy znaleźli się w sytuacji, w której polityka powstrzymywała ich przed robieniem tego, co powinni. Pojawiali się w miejscach wybuchu epidemii wyleczalnej choroby z lekarstwami gotowymi do użycia. Ale z powodu napiętej sytuacji politycznej, nie pozwolono im zapobiec śmierci wielu ludzi” – przekazał Soderbergh.
Głos w sprawie epidemii koronawirusa zabrał za to scenarzysta filmu Soderbergha, Scott Z. Burns. Zarzucił administracji prezydenta Trumpa, że nie reaguje odpowiednio do skali problemu. "To dla mnie niewiarygodne, że nasza administracja nie potrafi wprost powiedzieć ludziom, co powinni robić, by być bezpiecznymi. I wytłumaczyć, co robimy, by zrozumieć tę epidemię. Na serwisie YouTube widziałem film z Wietnamu, na którym pokazywano, jak właściwie myć ręce i jak ważne jest to w obecnej sytuacji. Dlaczego nasz rząd nie stworzył podobnych informacji? Czy to takie trudne?” – pytał scenarzysta.
"Contagion – Epidemia strachu” rozpoczyna się wraz z pojawieniem się niebezpiecznego wirusa rozchodzącego się drogą powietrzną. Zarażeni wirusem umierają w przeciągu kilku dni. Film Soderbergha opisuje walkę lekarzy o jak najszybsze znalezienie szczepionki i działania rządów w celu zapobieżenia wybuchowi światowej paniki.