Rekordzista w liczbie zjedzonych Big Maców jest na burgerowej diecie od 50 lat

68-letni Gorske swój rekord w liczbie zjedzonych Big Maców ustanowił w 1999 roku. Odnotowana wówczas w Księdze rekordów Guinnessa liczba 15 490 sztuk, została w sierpniu 2021 r. zaktualizowana do 32 340.
Według lokalnego serwisu FDL Reporter, Gorske rozpoczął swoją fast foodową "dietę" w dniu, gdy ojciec sprezentował mu samochód. W pierwszą trasę wybrał się do miejscowego McDonaldsa przy Military Road i za jednym posiedzeniem pochłonął trzy charakterystyczne hamburgery z podwójną porcją mięsa i dodatkową warstwą bułki. Tego dnia wpadł do fast foodu jeszcze dwa razy. Łącznie zjadł wówczas dziewięć kanapek.
W dniu 50-lecia swojej burgerowej przygody zorganizował uroczyste przyjęcie w lokalu, gdzie wszystko się zaczęło. Serwisowi FDL zdradził, że jedzenie hamburgerów "przychodzi mu z taką samą łatwością, jak dawniej". Choć zauważył, że spożywa ich mniej niż w latach 70. "Może dlatego, że jestem starszy, dwa dziennie wystarczą, bym poczuł się syty" - wyjaśnił.
Gorske przyznał, że w okresie tych 50 lat odnotował jedynie osiem dni, gdy nie zjadł ani jednego Big Maca (odnotował, bo prowadzi burgerowy dziennik). Raz w 1982 roku, gdy przebił się przez burzę śnieżną do McDonald'sa, a ten był zamknięty z powodu klęski żywiołowej. Hamburgera nie zjadł też w dniu śmierci swojej matki, by - jak twierdzi – oddać jej w ten sposób cześć.
Rekordzista, który z racji swojego niespożytego apetytu na hamburgery wystąpił w filmach dokumentalnych "Super Size Me" i "Don Gorske: Mac Daddy", twierdzi, że posiłki złożone z owych kanapek stanowią 90-95 proc. całej jego diety.